PolskaSukcesy i porażki „supernadkomisji”

Sukcesy i porażki „supernadkomisji”


Zbigniew Kuźmiuk z PSL oraz Marek Jurek z PiS uważają, że sukcesem sobotniego, pierwszego posiedzenia komisji śledczej badającej sprawę PKN Orlen było ustalenie, iż Skarb Państwa nie sprzeda w najbliższym czasie akcji spółki zarządzanych przez Naftę Polską. Nie wszyscy goście niedzielnego Salonu Trójki zgodzili się z nimi - Ryszard Kalisz z SLD powiedział, że komisja usiłuje postawić się w roli - jak się wyraził - "supernadkomisji".

Sukcesy i porażki „supernadkomisji”
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

25.07.2004 | aktual.: 25.07.2004 16:56

Marek Jurek uważa, że dużym osiągnięciem komisji jest mocne postawienie sprawy, iż istnieje zagrożenie niekontrolowaną prywatyzacją PKN Orlen. Według posła PiS postawa członków komisji doprowadziła do sytuacji, w której minister skarbu Jacek Socha nie miał innego wyjścia niż powiedzieć, iż akcje nie zostaną sprzedane.

Z kolei Ryszard Kalisz uważa, że komisja śledcza ma ambicje zastąpienia wszystkich organów władzy publicznej - od Sejmu, poprzez ministrów, po wszelkie komisje - zajmujących się sferą gospodarki i kapitału. Według posła SLD świadczy o tym stwierdzenie, że to komisja ustaliła, iż akcje Nafty Polskiej w PKN Orlen nie będą sprzedawane, tymczasem - jak podkreślił Ryszard Kalisz - są to decyzje organów państwa, a nie komisji.

Zgodziła się z nim szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz zwracając uwagę, że komisja usiłowała uzyskać od ministra oświadczenie na temat sprzedaży udziałów PKN Orlen posługując się wnioskiem o zabezpieczenie akcji poprzez zakaz sprzedaży. Tymczasem zabezpieczenie takie nie mogło być zrealizowane, ponieważ nie toczy się żadne postępowanie przeciwko ich właścicielowi, co potwierdził minister sprawiedliwości. Wydaje mi się, że ten wniosek zmierzał do tego, aby uzyskać oświadczenie o sprzedaży bądź nie sprzedaży - stwierdziła Jolanta Szymanek-Deresz.

Szczególnego znaczenia pierwszego posiedzenia nie dostrzega Bogdan Lewandowski z SdPl, stwierdzając, że to posiedzenie mogłoby się nie odbyć bez żadnej szkody dla dalszych prac, szczególnie w kontekście miesięcznej przerwy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)