Świat"Sueddeutsche Zeitung": Jarosław Kaczyński dyskredytuje przeciwników

"Sueddeutsche Zeitung": Jarosław Kaczyński dyskredytuje przeciwników

• Niemiecka gazeta skrytykowała słowa szefa PiS o rebelii
• "Kaczyński próbuje zdyskredytować przeciwników podobnie jak komuniści"

"Sueddeutsche Zeitung": Jarosław Kaczyński dyskredytuje przeciwników
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

06.06.2016 | aktual.: 06.06.2016 11:13

Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" napisał, że nazwanie przez Jarosława Kaczyńskiego wieców upamiętniających wybory z 4 czerwca 1989 roku rebelią jest próbą zdyskredytowania przeciwników przypominającą działania komunistów.

"4 czerwca jest w najnowszej historii Polski dniem o dużym ładunku symbolicznym. W 1989 roku tego dnia komuniści stracili władzę w pierwszych wolnych wyborach na rzecz Solidarności" - pisze autor komentarza "Wczorajsze hasła" Florian Hassel, warszawski korespondent największej gazety opiniotwórczej w Niemczech.

"Jarosław Kaczyński, obecnie faktyczny władca Polski, też został wtedy wybrany jako przedstawiciel Solidarności do parlamentu - tak samo jak wielu opozycjonistów, którzy w sobotę w Warszawie i innych miastach wraz z dziesiątkami tysięcy ludzi demonstrowali przeciwko atakom Kaczyńskiego na polskie państwo prawa" - kontynuuje publicysta.

Hassel pisze, że Kaczyński, reagując na wiece, "nazwał je rzekomo nieuprawnioną 'rebelią przeciwko rządowi'".

"Takie wypaczanie rzeczywistości, podobnie jak niektóre jego manewry służące poszerzaniu władzy w aparacie sprawiedliwości i w mediach, przypomina w fatalny sposób dawnych komunistycznych władców. Próbowali oni dyskredytować swoich demokratycznych przeciwników. Kaczyński robi to samo, określając demonstrantów mianem 'rebeliantów' czy też 'Polaków najgorszego sortu'" - uważa Hassel.

Autor przypomina, że zabiegi służące dyskredytacji przeciwników "nie na wiele zdały się" komunistycznym władzom. "Również Kaczyńskiemu i jego poplecznikom stosującym retoryczną artylerię na amunicję z historycznego lamusa nie uda się zdyskredytować uzasadnionego oporu przeciwko coraz bardziej autokratycznym rządom; wręcz przeciwnie jeszcze go (ten opór) wzmocnią" - konkluduje Florian Hassel na łamach "Sueddeutsche Zeitung".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (500)