ŚwiatSudan odrzuca oskarżenie o ludobójstwo

Sudan odrzuca oskarżenie o ludobójstwo

Sudański minister spraw zagranicznych
Mustafa Osman Ismail sprzeciwił się deklaracji
amerykańskiego sekretarza stanu Colina Powella, że w regionie
Darfuru, w zachodnim Sudanie doszło do "ludobójstwa"

Sudan odrzuca oskarżenie o ludobójstwo
Źródło zdjęć: © AFP

10.09.2004 | aktual.: 10.09.2004 08:04

Ismail uznał, że Stany Zjednoczone wykorzystują kryzys humanitarny do celów politycznych, a stanowisko Powella w sprawie Darfuru jest "odosobnione".

Nie powinni wykorzystywać problemu humanitarnego do polityki - powiedział sudański minister podczas wizyty w Korei Południowej. Według niego, w obliczu pogarszającej się sytuacji w Iraku Waszyngton chce odwrócić uwagę świata od swego kraju.

Ismail ocenił, że Stanom Zjednoczonym trudno będzie uzyskać rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakładającą sankcje na Sudan, ponieważ byłaby "irracjonalna". Amerykanie sobie tak skaczą: tu powiedzą, że jest ludobójstwo, tam znowu - że broń masowego rażenia w Iraku - oznajmił szef sudańskiej dyplomacji.

W Darfurze milicja arabskich koczowników - Dżandżawidów (jeźdźców) zabiła ponad 50 000 osób. Walki wybuchły, kiedy ludność murzyńska zbuntowała się przeciwko rządowi w Chartumie, uznając, iż staje on po stronie Arabów w konfliktach wokół dostępu do wody i podziału ziemi nadającej się do uprawy.

Powell przed komisją spraw zagranicznych Senatu powiedział w czwartek, że w Darfurze doszło do ludobójstwa na ludności murzyńskiej, a odpowiedzialność za to ponosi rząd Sudanu i Dżandżawidów.

Szef amerykańskiej dyplomacji wyraził obawę, że ludobójstwo będzie trwało. W tej sytuacji Stany Zjednoczone naciskają na ONZ. Chodzi o to, aby Rada Bezpieczeństwa uchwaliła projekt rezolucji, która postawiłaby Chartum wobec groźby sankcji, jeśli nie ukróci działań Dżandżawidów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)