Stuhr uhonorowany w Wenecji
Jerzy Stuhr odebrał na festiwalu filmowym
w Wenecji prestiżową katolicką nagrodę imienia Roberta Bressona,
przyznawaną przez Papieską Radę Kultury. Wręczył mu ją patriarcha
Wenecji kardynał Angelo Scola. Nagrodzie patronuje prezydent
Republiki Włoskiej oraz włoskie ministerstwo kultury.
W uzasadnieniu werdyktu kapituły, przyznającej Polakowi nagrodę imienia znanego francuskiego reżysera i scenarzysty napisano, że "twórczość Jerzego Stuhra to znaczące i artystycznie dojrzałe świadectwo wytrwałego poszukiwania duchowości w kinie".
Polski aktor i reżyser jest szóstym laureatem Premio Bresson. W latach poprzednich otrzymali to wyróżnienie Giuseppe Tornatore, Manoel de Oliveira, Theo Angelopoulos, Krzysztof Zanussi i Wim Wenders.
Stuhr jest jednym z najbardziej znanych we Włoszech polskich twórców i częstym gościem w Wenecji. Na międzynarodowym festiwalu zaprezentował w 1997 roku "Historie miłosne", wyróżnione między innymi nagrodą FIPRESCI, dwa lata później "Tydzień z życia mężczyzny". W tym roku widownia festiwalu zobaczyła go w entuzjastycznie przyjętym na Lido filmie Krzysztofa Zanussiego "Persona non grata".
Polski aktor skończył właśnie pracę na planie najnowszego filmu Nanniego Morettiego pod tytułem "Kajman", który, jak się podkreśla, jest wymierzony w premiera Silvio Berlusconiego i będzie w najbliższym czasie zapewne jednym z najważniejszych wydarzeń zarówno politycznych, jak i artystycznych we Włoszech.
Sylwia Wysocka