Studenci mogą zostać wyrzuceni z UW. Ci radykalni mają powody do obaw

Wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego chcą wydalenia studentów z uczelni. Napisali list do rektora UW, w którym alarmują, że zachowania niektórych studentów naruszają "standardy nie tylko polskiego prawa, wrażliwości historycznej, ale także powszechnie przyjęte normy etyczne".

Studenci mogą zostać wyrzuceni z UW. Ci radykalni mają powody do obaw
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Anna Kozińska

10.05.2018 | aktual.: 28.03.2022 09:46

Pod listem Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego podpisało się kilkunastu wykładowców z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Państwowej Akademii Nauk. Jego cel jest jeden - przekonanie rektora UW Marcina Pałysa do ukarania studentów.

Formą kary ma być wydalenie. Ono zaś dotyczy czterech narodowców. Do napisania listu autorów skłoniły wydarzenia z neonazistowskiego pierwszomajowego pochodu w Warszawie. Treść listu opublikował Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich.

Czym czterech studentów tak zdenerwowało wykładowców? Jak czytamy, pierwszy "jeszcze przed rozpoczęciem marszu zaatakował grupę uczestników manifestacji Piotra Ikonowicza, próbując wyrwać jednej z uczestniczek tęczową flagę z logo 'Żelaznego frontu' - symbolu demokratycznej koalicji walczącej z wrogami rosnącym w siłę frontem nazistowskim (monarchizm, hitleryzm, stalinizm) w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Symbol ten jest wykorzystywany przez większość ruchów antyfaszystowskich na świecie, w tym Studencki Komitet Antyfaszystowski".

Drugi, według autorów listu, "jest nie tylko skrajnym nacjonalistą, ale również publicystą magazynu Szturm, który odwołuje się do symboliki oraz retoryki narodowego socjalizmu zabarwienia brunatnego". Trzeci z kolei "był obecny na marszu o charakterze neonazistowskim, pomiędzy znakami zakazanymi i jawnie nawołującymi do przemocy oraz radykalnych form wykluczenia, brał czynny udział w tymże, skandując hasła promujące tzw. separatyzm rasowy oraz homogeniczną etnicznie Polskę”.

Czwarty, poza czynnym udziałem w marszu, "w czasie rozprawy sądowej, w związku z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza policji, nie ukrywał symboli nazistowskich (czarne słońce na koszulce)". Miał też groził śmiercią kontr demonstrantom

"Domagamy się wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec wyżej wymienionych, którzy swoją postawą godzą w dobre imię uniwersytetu i całej społeczności akademickiej. Owe zachowania naruszają standardy nie tylko polskiego prawa. Misją Uniwersytetu jest stanie na straży tych wartości" - piszą autorzy listu. Przypominają też, że "Uniwersytet Warszawski jest miejscem szczególnym, na którym swoje brunatne piętno odcisnęły organizacje narodowe w latach trzydziestych".

Pod listem podpisali się prof. dr hab. Magdalena Środa, prof. dr hab. Andrzej Leder, dr Mikołaj Ratajczak, dr Ewa Majewska, dr Rafał Suszek, dr Magdalena Gawin, dr hab. Michał Kozłowski, mgr Michał Siermiński, dr hab. Jakub Urbanik, prof. dr hab. Marcin Matczak, mgr. Halina Przychodzeń, dr Szymon Charzyński, dr Matylda Szewczyk, prof. dr hab. Jacek Kochanowski oraz mgr Dominika Pyzowska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (954)