Strzelił w twarz sprzedawczyni i zaatakował policjanta
Napadł na sklep, strzelił z broni gazowej w twarz sprzedawczyni i zbiegł. Przy zatrzymaniu zaatakował policjantów. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
Do sklepu przy ul. Błogosławionego Czesława w Gliwicach wszedł 31-letni mężczyzna. Poprosił ekspedientkę o piwo, a gdy się z powrotem do niego odwróciła - strzelił jej w twarz z broni gazowej. Przestępca ukradł z kasy 250 zł i uciekł.
60-letnia sprzedawczyni nie odniosła poważnych obrażeń. Zaalarmowani policjanci szybko pojawili się na miejscu i wraz ze świadkiem zdarzenia rozpoczęli poszukiwania. W krótkim czasie podejrzany został przez nich zauważony w pobliżu ul. Zabrskiej. Śledczy natychmiast zatrzymali 31-latka.
W plecaku mężczyzny znaleźli pistolet, skradzione pieniądze i piwo. Kiedy policjanci doprowadzali sprawcę na komisariat, zaatakował jednego z funkcjonariuszy. Próbował kopnąć funkcjonariusza w twarz, jednak ten wykazał się refleksem i uniknął ataku. Gdy napastnik został ponownie obezwładniony wpadł w amok: gryzł, groził i wyzywał mundurowych.
Jak wykazało śledztwo przestępcą jest mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, który był już w przeszłości karany. Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i czynnej napaści na funkcjonariusza.
31-latek został tymczasowo aresztowany, teraz grozi mu do 12 lat więzienia.