ŚwiatStrzelanina w Port-au-Prince - sześciu zabitych

Strzelanina w Port-au-Prince - sześciu zabitych


Co najmniej sześć osób zostało zabitych, a 26 rannych w niedzielę w stolicy Haiti Port-au-Prince, kiedy doszło do strzelaniny pod koniec demonstracji przeciwników byłego prezydenta Jean-Bertranda Aristide'a - podała AFP.

Strzelanina w Port-au-Prince - sześciu zabitych
Źródło zdjęć: © AFP

07.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 07:14

Według radia Vision 2000 jednym z zabitych jest młody uczestnik demonstracji Josephat Luckner. Źródła szpitalne podały, że zabity został także reporter hiszpańskiej telewizji Antena 3. Wśród rannych są czterej zagraniczni fotografowie - podały źródła medyczne. Jeden z nich jest Amerykaninem - twierdzi fotograf AFP.

Strzały rozlegały się pod koniec demonstracji przed pałacem prezydenckim. Jej uczestnicy domagali się osądzenia Aristide'a za korupcję. Strzelali zwolennicy byłego prezydenta, którzy celowali do demonstrantów, gdy ci rozchodzili się po zakończonej manifestacji. Wtedy też z terenu pałacowego wyjechały amerykańskie czołgi i ustawiły się na przeciwko pałacu.

Demonstranci skierowali swój gniew przeciwko siłom porządkowym, zarzucając im, że nie interweniowały w czasie strzelaniny. Jak oceniają dziennikarze AFP, niedzielna demonstracja przeciwników byłego prezydenta zgromadziła ponad 10 tys. ludzi. Do momentu strzelaniny toczyła się spokojnie pod ochroną policji haitańskiej oraz żołnierzy amerykańskich i francuskich.

Prezydent Jean-Bertrand Aristide przed tygodniem zrezygnował ze stanowiska i nieoczekiwanie opuścił Haiti, na krótko przed wkroczeniem do stolicy kraju rebeliantów, domagających się jego odejścia. Amerykański samolot przetransportował go do Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie przebywa obecnie.

Na Haiti przybyło dotychczas około 2500 żołnierzy amerykańskich, francuskich, kanadyjskich i chilijskich, mając za zadanie stabilizację sytuacji w tym kraju do czasu przybycia sił międzynarodowych pod egidą ONZ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)