Strzały podczas interwencji. Ranna policjantka i napastnik
• Policjantka i napastnik zostali ranni podczas interwencji w mieszkaniu w Elblągu - podaje RMF FM
• Policjanci interweniowali w mieszkaniu, w którym przebywał 18-latek
• Mężczyzna wcześniej groził na ulicy przechodniom
• Użyto wobec niego paralizatora, a gdy to okazało się nieskuteczne - broni
27.05.2016 | aktual.: 27.05.2016 21:55
Policjantka i napastnik zostali ranni podczas policyjnej interwencji w mieszkaniu w Elblągu w woj. warmińsko-mazurskim. 18-latek miał wcześniej na ulicy grozić nożem przechodniom.
Jak mówił lokalnemu serwisowi info.elblag.pl asp. Sebastian Lipka-Auguścik z sekcji patrolowo-interwencyjnej KMP w Elblągu, zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który do połowy rozebrany chodził z nożem w ręku po ulicy Wiejskiej, wpłynęło ok. 18.30. Dyżurny wysłał na miejsce policyjny patrol. Funkcjonariusze uzyskali jednak informację, że mężczyzna pobiegł do domu.
Policjanci udali się więc pod wskazany przez świadków adres. 18-latek zamknął się w mieszkaniu na pierwszym piętrze. Potwierdziła to będąca na parterze matka mężczyzny i dodała, że mężczyzna chce sobie zrobić krzywdę.
- W pewnej chwili 18-latek otworzył drzwi i zaatakował nożem policjantkę. Ranił ją w przedramię. Będący z funkcjonariuszką w patrolu policjant natychmiast użył paralizatora, ale to działanie okazało się nieskuteczne. Mężczyzna nadal nie chciał odrzucić noża, był agresywny - relacjonuje Lipka-Auguścik. - Policjant wyciągnął broń, oddał strzał ostrzegawczy, a następnie strzelił napastnikowi w nogę. Po użyciu broni mężczyzna został obezwładniony.
Matka 18-latka, kiedy usłyszała strzały, straciła przytomność. Strażacy, wezwani wcześniej przez policjantów do otwarcia drzwi, udzielili poszkodowanej policjantce, rannemu mężczyźnie oraz jego matce pierwszej pomocy, następnie przekazali te osoby pod opiekę zespołów ratownictwa medycznego.
Badania wyjaśnią czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.