ŚwiatStrzały i gaz łzawiący - Iran obchodzi rocznicę rewolucji

Strzały i gaz łzawiący - Iran obchodzi rocznicę rewolucji

Strzały, gaz łzawiący i aresztowania - tak irańska policja rozprawiła się z opozycjonistami demonstrującymi w centrum Teheranu podczas obchodów rocznicy rewolucji islamskiej. 31 lat temu obalono szacha Mohammada Rezę Pahlawiego, a Iran został przekształcony w republikę islamską.

Strzały i gaz łzawiący - Iran obchodzi rocznicę rewolucji
Źródło zdjęć: © AP | IRIB

11.02.2010 | aktual.: 11.02.2010 11:25

Siły bezpieczeństwa zaatakowały przywódcę prodemokratycznej opozycji Mehdiego Karubiego, który uczestniczył w wiecu. "Zniszczono szyby w jego samochodzie. Karubi nie został poważnie ranny" - podała strona internetowa Dżaras. Poinformowano również, że policja zatrzymała syna opozycjonisty.

Według Dżaras zaatakowany został też były prezydent Iranu, zwolennik reform, Mohammad Chatami. Aresztowano również jego brata, Mohammada Rezę Chatamiego, wraz z żoną, Zahrą Eszraki, która jest wnuczką ajatollaha Chomeiniego.

Prorządowy wiec i demonstracja opozycji

Dziesiątki tysięcy Irańczyków zgromadziły się na placu Azadi (Wolności) w Teheranie, gdzie prezydent Mahmud Ahmadineżad wygłosił swoje przemówienie. Tłumy, idąc na plac w siedmiu pochodach, niosły irańskie flagi i skandowały m.in. "Śmierć Izraelowi!", "Śmierć Ameryce!".

Prodemokratyczna opozycja wezwała do kontrmanifestacji. Jednak, według świadków, policja rozmieściła w centrum stolicy setki funkcjonariuszy, aby zapobiec tym demonstracjom.

"Atomowe państwo"

Władze zabroniły relacjonowania wydarzeń z placu zagranicznym dziennikarzom. Mogli oni jedynie wysłuchać przemówienia prezydenta Ahmadineżada, podczas którego oświadczył on, że Iran jest "państwem atomowym". Zapewnił zarazem, że Teheran nie zamierza wyprodukować bomby atomowej.

Prezydent Iranu poinformował o wzbogaceniu pierwszej partii uranu do 20% i zaznaczył, że Iran ma możliwości wzbogacania uranu w ośrodku w Natanzu do "znacznie wyższego poziomu". - Mamy możliwości wzbogacania uranu do ponad 20%, bądź do 80%, ale tego nie robimy, ponieważ nie jest nam to potrzebne - powiedział irański prezydent.

Dotychczas Iran wzbogacał uran do 3,5%. Do produkcji bomby atomowej - o co Zachód podejrzewa Teheran - potrzebny jest uran wzbogacony do 90%.

Ahmadineżad oskarżył także Zachód o utrudnianie Iranowi dostępu do wzbogaconego uranu, potrzebnego dla medycznego reaktora badawczego. - Iran był gotów kupić wzbogacony uran, ale mu tego odmówiono - powiedział.

- Kiedy mówimy, że nie produkujemy bomby (atomowej), to tak właśnie jest. (...) Gdybyśmy chcieli wyprodukować bombę, ogłosilibyśmy ten zamiar. (...) Nasz naród ma odwagę powiedzieć to otwarcie, wyprodukować ją i nie bać się was - oświadczył Ahmadineżad

*Protesty nie ustają*

Dzień przed rocznicowymi obchodami opozycjoniści, podobnie jak podczas protestów po czerwcowych - sfałszowanych ich zdaniem - wyborach prezydenckich, weszli na dachy domów i wznosili okrzyki "Bóg jest wielki". Od ostatnich wyborów prezydenckich protesty irańskiej opozycji powtarzają się regularnie.

31 lat po rewolucji

31 lat temu w Iranie rewolucja islamska zmiotła brutalne rządy szacha. Rocznica zwycięstwa rewolucji obchodzona jest w dniu, w którym armia cesarska ogłosiła neutralność, składając broń przed islamskimi manifestantami.

Szach Iranu Mohammad Reza Pahlawi opuścił kraj trzy tygodnie wcześniej, a 1 lutego 1979 roku do kraju powrócił z emigracji ajatollah Ruhollah Chomeini (wygnany przez szacha w 1963 roku). Zainaugurował on nową erę w historii Iranu - erę republiki islamskiej proklamowanej formalnie 1 kwietnia 1979 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)