Strefa Gazy w rękach Hamasu to katastroficzny scenariusz
Przejęcie kontroli nad Strefą Gazy
przez islamistów z Hamasu prasa izraelska nazywa ziszczającym się "katastroficznym scenariuszem".
Tak właśnie przedstawia to dziennik "Maariw", w artykule relacjonującym wewnętrzne starcia w Autonomii Palestyńskiej między radykalnym Hamasem i umiarkowanym Fatahem. Dorzuca jeszcze: "Witamy w piekle".
"Trzy państwa dla dwóch narodów", Izraelczyków i Palestyńczyków - pisze dalej gazeta. Artykuł opatrzony jest mapą Izraela z dwoma flagami poza granicami - na wschodzie palestyńską, na zachodzie zieloną - hamasowską.
Wysokonakładowy "Jedijot Achronot" na pierwszej stronie umieścił zdjęcie zamaskowanego palestyńskiego bojownika, uzbrojonego w karabin Kałasznikowa i machającego Koranem. Stronę tytułuje "Hamastan, to tam".
Dziennik swój artykuł redakcyjny zatytułował "Iran, pięć minut od Aszkelonu", ważnego izraelskiego miasta, leżącego około 10 kilometrów na północ od granicy Strefy Gazy. "Jedijot Achronot" czyni tu aluzję, że Iran, zaprzysięgły wróg Izraela, aktywnie wspiera islamistów z Hamasu.
Publiczne radio izraelskie, rozpoczynając wydania wiadomości, podawało informację, że "od tej chwili istnieją dwa państwa palestyńskie, 'Hamastan' w Strefie Gazy i 'Fatahland' na Zachodnim Brzegu Jordanu".