Strażnicy miejscy zostali przeszkoleni w zakresie hipotermii
Krakowscy strażnicy miejscy przeszli szkolenie z Tomaszem Sanakiem, specjalistą od hipotermii głębokiej. Teraz będą potrafili rozpoznać ciężkie przypadki wychłodzenia organizmu, a co ważniejsze będą wiedzieli, jak odpowiednio zareagować.
Strażnicy miejscy często muszą interweniować w sprawie bezdomnych. Zbliża się zima, więc ta grupa jest najbardziej narażona na wyziębienie organizmu. Dzięki współpracy z Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie, funkcjonariusze będą wiedzieć, jak sobie radzić w takich przypadkach.
- Pomysł narodził się 5 listopada, brałem udział w konferencji dotyczącej właśnie hipotermii głębokiej. Podszedłem do dr Tomasza Darochy z Centrum Leczenie Hipotermii Głębokiej i spytałem o możliwość współpracy - opowiada Wirtualnej Polsce Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej. - To właśnie strażnicy najczęściej docierają do bezdomnych osób, które w zimie bardzo często są narażone na wychłodzenie organizmu - dodaje.
Strażnicy zostali przeszkoleni z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Wzywana karetka nie zawsze dociera na czas, ale teraz już wiedzą, jak postępować w takich przypadkach.
- Rozmowy na temat szkolenia rozpoczęły się jeszcze zanim 2-letni Adaś trafił do szpitala. W jego przypadku wyziębienie było tak skrajne, że mógł umrzeć, gdyby nie odpowiednia i szybka pomoc. Widzimy więc jak ważne jest, aby służby mundurowe wiedziały, jak zachowywać się w takich przypadkach - mówi Anioł. - Oprócz wezwania karetki strażnik może od razu pomóc wyziębionej osobie. Jeśli nie jest pewny jak postępować, może skonsultować się ze specjalistami od hipotermii, którzy pracują całą dobę - dodaje.
Szkolenie z Tomaszem Sanakiem dało strażnikom wiedzę nie tylko teoretyczną, ale i praktyczną. Przez ponad godzinę ratownik medyczny opowiadał o swoich doświadczeniach - nie tylko miejskich, ale też z wojny w Afganistanie. Warsztaty będą miały najprawdopodobniej ciąg dalszy.
- Strażnicy byli bardzo zainteresowani słowami Tomasza Sanoka, ponadto wiedza ta przełoży się na realne działania - mówi Anioł. - Być może uda się zorganizować także zajęcia praktyczne we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim, którego pracownikiem jest Tomasz Sanok. Ale na razie są to tylko plany - dodaje.
Tylko w ubiegłym roku podczas akcji "Zima", strażnicy miejscy dotarli 3 529 razy do osób bezdomnych oferując im pomoc. Aż 483 osoby zostały przewiezione do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, 33 bezdomnych znalazło schronienie w noclegowniach, a kolejne 57 osób musiało skorzystać z pomocy pogotowia ratunkowego. Niestety, aż 2 956 osób odmówiło przyjęcia jakiejkolwiek pomocy.
