ŚwiatStraw: możliwe wniesienie poprawki do projektu rezolucji irackiej

Straw: możliwe wniesienie poprawki do projektu rezolucji irackiej

Brytyjski minister spraw zagranicznych Jack Straw oświadczył w czwartek w ONZ, że możliwe jest wniesienie przez W.Brytanię poprawki do projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie użycia siły wobec Iraku.

Minister powiedział również na konferencji prasowej w ONZ, że Londyn zgodziłby się na pozostanie u władzy irackiego przywódcy Saddama Husajna, gdyby Irak całkowicie się rozbroił, podporządkowując się postanowieniom rezolucji 1441 Rady Bezpieczeństwa.

Straw przypomniał, że brytyjski premier Tony Blair osobiście zadeklarował, że jeśli Bagdad zaakceptuje całkowite rozbrojenie, "rząd iracki pozostanie".

Straw, który w piątek weźmie udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, potwierdził, że "oczywiście jest możliwość wniesienia poprawki" do projektu rezolucji złożonego w Radzie Bezpieczeństwa.

Dokument, który głosi, że Irak nie wykorzystał ostatniej szansy pokojowego rozbrojenia się, został złożony 24 lutego przez W.Brytanię, USA i Hiszpanię.

Tekst ten jest uważany za jednoznaczny z zielonym światłem dla operacji wojskowej przeciwko Irakowi.

Według informacji ze źródeł dyplomatycznych, brytyjska poprawka polegałaby na tym, że po przyjęciu rezolucji zezwalającej na użycie siły wobec Iraku, prezydent Saddam Husajn miałby jeszcze około tygodnia na zastosowanie się do zawartych w niej konkretnych wymogów.

"Nie chcemy akcji militarnej; chcemy, by Irak podporządkował się ciążącym na nim obowiązkom" - powiedział Straw. Brytyjski minister wyraził opinię, że należy stosować wobec Bagdadu "wiarygodną groźbę użycia siły".

"Jeśli presja osłabnie, Saddam nie rozbroi się nigdy, a inni dyktatorzy dostrzegą w tym przesłanie dla siebie", że mogą bezkarnie naruszać rezolucje Rady Bezpieczeństwa - przestrzegł.

"Gdy tylko (Saddam) dojdzie do wniosku, że presja słabnie, zaniecha ustępstw, a kiedy zaniecha ustępstw, Irakijczycy wyrzucą inspektorów rozbrojeniowych" - dodał brytyjski minister. (aka)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)