Strasburg zajmie się sprawą krzyży we włoskich szkołach
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu na wniosek włoskiego rządu ponownie rozpatruje skargę dotyczącą obecności krzyży w szkołach. W poprzednim wyroku Trybunał przyznał rację skarżącej i zalecił usunięcie krzyży. Włochy złożyły odwołanie. Stanowisko Rzymu poparło dziesięć państw, które przystąpiły do procesu.
30.06.2010 | aktual.: 30.06.2010 13:08
Adwokaci skarżącej twierdzili, że krzyż wiszący w klasach szkoły, do której uczęszczają jej synowie, narusza jej prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Udowadniali, że państwo w ten sposób narzuca religię,a powinno pozostać całkowicie neutralne. Przedstawiciele włoskiego rządu, który złożył odwołanie, argumentowali, że krzyż jest symbolem włoskiej historii i kultury i powinien pozostać w miejscach, gdzie od lat był obecny. Jak podkreślali, państwo włoskie jest laickie, ale nie musi rezygnować ze swoich tradycji.
Podobnie uzasadniał racje swojej strony amerykański adwokat, profesor nowojorskiego uniwersytetu Joseph Weiler, reprezentujący dziesięć rządów, które poparły włoskie odwołanie. Twierdził, że Trybunał w swoim pierwszym wyroku nie uwzględnił różnorodności poszczególnych Odwoływanie się jedynie do państwa laickiego jest błędem. Bowiem tak rozumując należałoby zakazać śpiewania angielskiego hymnu oraz wywieszania w Irlandii i Niemczech tekstów narodowych konstytucji, gdyż odnoszą się one bezpośrednio do Boga.
Rozprawa odbyła się przed Wielką Izbą Trybunału, w której zasiada 17 sędziów. Wyrok zapadnie za kilka miesięcy.