Strajk pracowników Huty Łaziska
Ponad pół tysiąca pracowników Huty
Łaziska - jedynego w Polsce producenta żelazostopów - rozpoczęło w
czwartek rano w Łaziskach Górnych (Śląskie) protest w obronie
swoich miejsc pracy.
Od 25 kwietnia huta - już po raz drugi w tym roku - nie pracuje z powodu wstrzymania dostaw energii. Zakład w nie jest w stanie płacić za prąd z góry po cenach, które uważa za zawyżone.
Brak szybkich działań ze strony ministerstw gospodarki i skarbu oznaczać będzie likwidację huty. Związki zawodowe otrzymały już powiadomienie o zamiarze zwolnienia z końcem lipca całej 750- osobowej załogi - powiedział szef Solidarności w hucie Zbigniew Woźnica.
Pracownicy huty krótko przed godz. 10. rozpoczęli kilkukilometrowy marsz sprzed siedziby zakładu. Zamierzają przejść przed siedzibę Urzędu Miasta oraz Powiatowego Urzędu Pracy. Jak mówią, likwidacja huty oznaczać będzie utratę miejsc pracy nie tylko przez jej załogę, ale także w wielu zakładach kooperujących.
Od połowy listopada 2001 r. do marca tego roku huta była już pozbawiona dostaw energii. Wznowiono je po decyzji Urzędu Regulacji Energetyki, który nakazał jednak, aby huta płaciła za prąd i jego przesył z góry. Zakład nie był w stanie na dłuższą metę wypełnić tych warunków. Jego zarząd uważa, że tak specyficzny odbiorca prądu jak huta powinien mieć możliwość rzeczywistego negocjowania cen energii i warunków dostaw. (iza)