Strajk kobiet. Szymon Hołownia: "Kaczyński zapędzony w kozi róg"
Szymon Hołownia stwierdził, że strajk kobiet stał się przyczyną wewnętrznego chaosu w rządzie i w PiS. Jego zdaniem reakcja Jarosława Kaczyńskiego na protesty spowodowała spadek zaufania członków partii do prezesa. Polityk odniósł się również krytycznie do działań Kościoła.
Szymon Hołownia był gościem programu "Jeden na jeden" na antenie TVN24. Lider ruchu Polska 2050 skomentował bieżące wydarzenia w Polsce.
Strajk kobiet. Szymon Hołownia: "Polski sprzed tygodnia już nie ma"
Zdaniem Hołowni protesty przetaczające się przez Polskę stały się początkiem wielkiej społecznej mobilizacji. - Mam nadzieję, że to, co widzimy to początek przebudzenia Polaków, co z resztą widzimy już w sondażach, pokazujących bardzo wysoką frekwencję. Mobilizacja powszechna nas wszystkich jest kluczem do zmiany - powiedział. - Nie wiadomo jaką siłę przybiorą protesty i jak bardzo przeformatują naszą rzeczywistość, ale tej Polski sprzed tygodnia już nie ma - dodał.
Lider Polski 2050 ocenił również, że zachowanie Jarosława Kaczyńskiego oznacza, że utracił on kontrolę nad sytuacją polityczną w Polsce i w oczach wielu przestał być wielkim strategiem. - Kaczyński został zapędzony w kozi róg. Początkiem tego była ofensywa Ziobry i cały ten spektakl, jaki nam zafundowano w Zjednoczonej Prawicy. Wtedy Kaczyński zaczął uprawiać politykę reaktywną. Dziś jesteśmy w sytuacji, w której on gra w grę, którą nie sam wymyślił - stwierdził gość TVN24.
Aborcja po wyroku TK. Dr Grzegorz Południewski o zmianach dla kobiet
Były kandydat na prezydenta odniósł się również do instrukcji wydanych śledczym przez Prokuraturę Krajową, która poinstruowała, jakie zarzuty należy stawiać organizatorom protestów. - Kaczyński straszy razem z Ziobrą, że będą aresztować ludzi. A państwo jest w takim stanie, że nie mają kim nawet godziny policyjnej wprowadzić - skomentował.
Strajk kobiet. Szymon Hołownia o reakcjach Kościoła
W opinii Hołowni Kościół Katolicki nie udźwignął wyzwania, jakie postawiła przed nim rzeczywistość, co widać w reakcjach na protesty. - To jest najgłębszy kryzys Kościoła, dopełnienie kryzysu kościoła instytucjonalnego. Reakcje jeśli są, to są spóźnione, a episkopat, który uwikłał się w te dziwne relacje z PiS-em teraz za to płaci - stwierdził. - Mamy też po prostu głupie stanowiska, jak list arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, który pisał o wdzięczności za wyrok TK i sugerował, że jest jakieś opętanie u uczestników protestów - dodał.
Hołownia potwierdził również swoje stanowisko na temat rozdziału państwa i Kościoła. - Trzeba przeprowadzić rozdział kościół od państwa i trzeba przestać o tym gadać, tylko po prostu to zrobić - powiedział. Lider Polski 2050 dodał, że jego ruch pracuje nad szeregiem rozwiązań, które mają do tego doprowadzić.
Źródło: TVN24