PolskaStrajk kobiet. RPO ostro: "Policja nadużyła środków przymusu bezpośredniego. To skandal"

Strajk kobiet. RPO ostro: "Policja nadużyła środków przymusu bezpośredniego. To skandal"

Strajk kobiet. - Psiknięcie gazem z takiej odległości posłance Barbarze Nowackiej, która jest reprezentantką narodu, to jest tak jakby psiknąć w twarz 88 tys. wyborców, którzy na nią głosowali. To osoba, która ma nas reprezentować - stwierdził w Radiu ZET Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Strajk Kobiet. Barbara Nowacka została popsikana przez policję gazem łzawiącym, mimo tego, że pokazywała legitymację poselską
Strajk Kobiet. Barbara Nowacka została popsikana przez policję gazem łzawiącym, mimo tego, że pokazywała legitymację poselską

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar odniósł się na antenie Radia ZET do wydarzeń, do których doszło podczas sobotniego Strajku Kobiet. Tysiące osób wyszło po raz kolejny na ulice miast w całej Polsce, aby sprzeciwić się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrza prawo aborcyjne. Protestujący sprzeciwiają się również rządom partii PiS W Polsce. Manifestacja, która odbyła się 28 listopada, była też sposobem na świętowanie 102. rocznicy uzyskania przez kobiety praw wyborczych w Polsce.

Podczas protestów w Warszawie, doszło do starć z policją. Gazem została potraktowana m.in. posłanka KO Barbara Nowacka. Do wydarzenia doszło na Trasie Łazienkowskiej, gdzie demonstrujący zatrzymali ruch pojazdów. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których widać, jak Barbara Nowacka wyciąga legitymację poselską i pokazuje ją policjantowi, a ten, chwilę później, zaczyna psikać jej w twarz gazem łzawiącym.

- W tym przypadku kompletnie nie wiadomo po co i dlaczego, w stosunku do każdego obywatela władza miałaby stosować ten środek, jakim jest gaz, z takiej odległości, kiedy nie widać było żadnego zagrożenia, które by to usprawiedliwiało - stwierdził w Radiu Zet Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Jak wyjaśnił, zasada jest jedna. - Jeżeli mamy osoby, które w sposób pokojowy demonstrują, to zadanie policji jest takie, by nie prowokować, nie eskalować przemocy, tylko żeby zabezpieczyć pokojowy przebieg demonstracji - mówił Bodnar.

I przypomniał demonstracje, które odbywały się dwa lata temu i, na których policja użyła gazu. -To był skandal, o którym przez trzy dni rozmawialiśmy. Teraz gaz regularnie się pojawia, co więcej jest używany, czy to w stosunku do posłanki Nowackiej, posłanki Biejat, poseł Sienkiewicz został potraktowany gazem, nie wspominając o innych demonstrantach - stwierdził Bodnar.

- Jest mi bardzo Przykro, że policja nie wyciągnęła wniosków choćby z debaty w Senacie. Była dyskusja na temat tego jak policja nadużywa swoich uprawnień. Niestety wczoraj powtórzyło się to samo - uważa Bodnar.

Według RPO, policja nadużyła środków przymusu bezpośredniego, chociażby w stosunku do posłanki Barbary Nowackiej. - W sposób absolutnie niedopuszczalny i skandaliczny. Mam wrażenie, że cały czas się pogrążamy w jakiejś próbie sił policji, która chyba chce udowodnić, że w Polsce nie można w żaden sposób korzystać z praw konstytucyjnych - mówił Adam Bodnar.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (629)