Strajk Kobiet. Marta Lempart przed prokuraturą? Ozdoba złożył zawiadomienie
Strajk Kobiet. Marta Lempart będzie tłumaczyć się przed prokuraturą. Wiceminister Jacek Ozdoba złożył zawiadomienie o popełnieniu przez Lempart przestępstwa. Chodzi o zachowanie na sobotnim proteście.
Strajk Kobiet ponownie przemaszerował ulicami polskich miast. Największe kontrowersje budzi przemarsz uczestników protestu w Warszawie.
Strajk Kobiet. Marta Lempart przed prokuraturą. Wiceminister składa zawiadomienie
Za swoje zachowanie może odpowiedzieć Marta Lempart - liderka Strajku Kobiet. Ta znalazła się na celowniku wiceministra Jacka Ozdoby, który złożył w jej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Poseł Jacek Ozdoba zamieścił nagranie, na którym słychać, jak Marta Lempart kieruje ostre słowa w stronę funkcjonariuszy, którzy blokowali przejście uczestnikom Strajku Kobiet. Na nagraniu widać też, jak Marta Lempart "pluje" przez maseczkę na jednego z policjantów.
Strajk Kobiet. Szczerba w rozmowie z WP: Kaczyński nie może być sumieniem kobiet
Opublikowane nagranie zawiera wulgaryzmy, dlatego nie zdecydowaliśmy się na jego opublikowanie. W kolejnym wpisie poseł Jacek Ozdoba zamieścił treść zawiadomienia, jakie skierowane zostało do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście.
Strajk Kobiet. Marta Lempart przed prokuraturą? Jacek Ozdoba: opluła policjantów
"Zawiadomienie do prokuratury w związku z zachowaniem p. Lempart. Czyn wypełnił znamiona w art. 226 § 1 Kodeksu Karnego" - pisze Ozdoba. Chodzi o artykuł KK, który dotyczy znieważenia funkcjonariusza na służbie.
"Zachowanie p. Marty Lempart polegało na kierowaniu wobec funkcjonariuszy słów wulgarnych, powszechnie uważanych za obraźliwe. Ponadto Marta Lempart mogła dopuścić się bezpośredniego narażenia zdrowia bądź życia funkcjonariuszy, albowiem w dobie epidemii opluła policjantów" - czytamy w uzasadnieniu złożonego do prokuratury zawiadomienia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Strajk Kobiet przeszedł w sobotę 28 listopada przez ulice wielu polskich miast. Protesty odbyły się m.in. w Krakowie, Gdańsku, Łodzi, czy też we Wrocławiu. Najgoręcej było jednak w Warszawie, gdzie Strajk Kobiet kilkukrotnie starł się z policją.
Pierwsze starcie miało miejsce już na placu Konstytucji. W tym rejonie organizatorki Strajku Kobiet - w tym Marta Lempart - zostały odcięte przez policję od reszty pochodu. Najprawdopodobniej to z tego momentu pochodzi wspomniane wcześniej nagranie, które zamieścił poseł Jacek Ozdoba.
Do kolejnych starć z policją doszło jeszcze w rejonie placu Zbawiciela, gdzie policja wdała się w szarpaninę z uczestnikami Strajku Kobiet. Podobnie było w rejonie ul. Waryńskiej - tam policja stworzyła "kocioł", w którym uwięziono kilkudziesięciu uczestników protestów.
Ostatnie zapalne miejsce to Trasa Łazienkowska. Tam funkcjonariusze policji użyli gazu wobec blokujących jezdnię manifestantów. Ucierpiała tam m.in. posłanka Barbara Nowacka, która miała zostać spryskana gazem mimo wyciągniętej legitymacji poselskiej.
W wyniku zajść w Warszawie zatrzymanych zostało co najmniej kilkanaście osób. Policja wylegitymowała znaczną część uczestników sobotniego Strajku Kobiet.