Trwa ładowanie...
d3y3a7p
22-09-2006 11:40

Strajk głodowy w przemyskim szpitalu

Sześć pielęgniarek rozpoczęło strajk głodowy w szpitalu wojewódzkim w Przemyślu. Kilkadziesiąt ich koleżanek okupuje korytarz przed gabinetem dyrektora.

d3y3a7p
d3y3a7p

Pielęgniarki będą protestować dopóty, dopóki nie osiągną swojego celu. Jest to - ich zdaniem - obecnie jedyna możliwość rozwiązania ważnego problemu. Upominają się "o swoje, czyli o godną zapłatę za sumienną pracę". Większość zarabia tu bowiem od 800 do 1200 złotych netto.

Strajkujące kobiety nie przerwały pracy, by z powodu ich protestu nie ucierpieli pacjenci, nie odbierają jednak telefonów w punktach pielęgniarskich i muszą to czynić za nie inni pracownicy. Ponadto ubrane są w czarne koszulki. Na korytarzach rozwieszono transparenty informujące o akcji, którą poprzedziło referendum. Spośród liczącej blisko 1500 osób załogi tego szpitala, ok. 80% poparło strajk pielęgniarek i położnych.

Spór zbiorowy trwa od 5 maja br. i dotyczy obiecywanej 30- procentowej podwyżki płac. Po negocjacjach ustąpiłyśmy, wyrażając zgodę na podwyżki 20-procentowe, czyli takie, jakie od maja dostali zatrudnieni w naszym szpitalu lekarze. Niestety, do tej pory nie otrzymałyśmy żadnej podwyżki. Jeżeli nasze postulaty nie zostaną spełnione, zaostrzymy formę protestu - powiedziała przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu, Ewa Rygiel.

Ze strajkującymi spotkał się wicemarszałek województwa podkarpackiego Mirosław Karapyta. Zobowiązałem dyrektora szpitala do spotkania z komitetem strajkowym i przedstawienia propozycji dotyczących kwot, w jakich mogą oscylować podwyżki - powiedział Karapyta.

d3y3a7p

Dyrektor szpitala Andrzej Wojdyła poinformował, że ogólne zadłużenie placówki wynosi ponad 58 milionów złotych, więc nie ma obecnie szans, by pielęgniarki i położne mogły otrzymać takie podwyżki, jakich żądają.

Jeżeli chcielibyśmy przyznać 20-procentowe podwyżki płac, to miesięcznie musielibyśmy dodatkowo wypłacać 235 tys. zł, plus wyrównanie od maja w łącznej kwocie 1 650 tysięcy złotych. Mamy dobrą wolę, ale ograniczone możliwości- stwierdził Wojdyła. Dodał, że niezwłocznie zostaną podjęte negocjacje ze strajkującymi.

d3y3a7p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y3a7p
Więcej tematów