Straciliśmy 13 mln euro z Unii
Komisja Europejska chciała dać Polsce 13 mln
euro na kupno testów do badania bydła. Pieniądze przepadły, bo nie
potrafiliśmy w porę prawidłowo przeprowadzić przetargu -
dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".
Dziennik przypomina, że od trzech lat każda sztuka bydła powyżej 30. miesiąca życia, które trafia do ubojni, musi być zbadana na obecność prionów BSE, powodujących tzw. choroby szalonych krów. Na rynek może bowiem trafić tylko mięso od zdrowych zwierząt. Chodzi o zapobieganie śmiertelnej dla człowieka chorobie Creutzfelda-Jacoba.
Do czasu wstąpienia do UE Polska płaciła z własnego budżetu za testy na BSE - na ok. 450 tys. testów rocznie potrzeba ok. 20 mln zł. Ale po wejściu do Unii można skorzystać z unijnych pieniędzy w ramach funduszu PHARE
Bruksela miała na to dać 13 mln euro (to ponad 50 mln zł), pod warunkiem, że rząd polski dołoży 23 mln zł. Mieliśmy za to kupić testy na półtora roku i sprzęt laboratoryjny. Jednak warunkiem otrzymania dotacji było ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu do końca lutego.
Tymczasem chociaż odbyły się aż dwa przetargi, do dziś nie ma ostatecznego zwycięscy. - Nie ma się co łudzić - pieniądze przepadły, chociaż oficjalnie nic na ten temat nie wiem. Jednak do 28 lutego powinienem podpisać umowę z jakąś firmą na dostawę testów - uważa główny lekarz weterynarii kraju, dr Krzysztof Jażdżewski. (PAP)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Straciliśmy 13 mln euro z UniiGazeta Wyborcza - Straciliśmy 13 mln euro z Unii