Strach wśród Rosjan. "Pijcie tylko wodę w butelkach"
Strach przed otruciem powoduje, że Rosyjscy żołnierze nie pobierają wody z miejscowych ujęć, tylko ściągają ją na front. W rosyjskich kanałach Telegram ogłoszona została nawet zbiórka pieniędzy na wodę. "Walka w takich warunkach jest trudna. Nie ryzykujemy" - czytamy w specjalnym ostrzeżeniu.
Na początku kwietnia mieszkańcy Izium dali Rosjanom zatrute ciastka. Dwóch żołnierzy zmarło, a 28 trafiło na oddział intensywnej terapii. 31 lipca rosyjski MON przekazał, że "wielu rosyjskich żołnierzy" trafiło do szpitali. Wykryto u nich tzw. jad kiełbasiany. Jak przekazały ukraińskie służby, Rosjanie mieli zjeść przeterminowane konserwy.
Strach w rosyjskich jednostkach
Strach przed otruciem jest tak duży, że Rosjanie boją się brać wodę z miejscowych źródeł. W aplikacji Telegram pojawiły się wiadomości o prowadzonych zbiórkach i ostrzeżenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpotężniejsza broń Rosji obok atomu. "Putin eksterminuje ludzi"
"Bracia, ogłosiliśmy właśnie zbiórkę pieniędzy na wodę dla naszych żołnierzy. Jest bardzo gorąco. Praca w takich warunkach jest trudna. Nie ryzykujemy pobierania wody z lokalnych źródeł, można ją zatruć" - czytamy.
Wysyłają wodę w butelkach
Jak ustaliły ukraińskie media, wiadomość została wysłana przez "wolontariusza" okupowanej republiki w obwodzie ługańskim. "Dzięki niemu stało się jasne, dlaczego okupantom wysłano na front butelki z wodą" - przekazał Kanał24. Również we wiadomości wysłanej przez "wolontariusza" można przeczytać, że rosyjscy żołnierze powinni spożywać wyłącznie wodę butelkowaną.
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski