Strach przed szkołą
Dziesięcioletnia Małgosia L. z Pilchowic od
września nie chodzi do szkoły. "W placówce jest niski poziom
nauczania, przemoc i agresja" - twierdzi Anna L., matka
dziewczynki. Kobieta jest nauczycielką w szkole, w której uczyło
się jej dziecko - informuje "Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska".
09.03.2004 | aktual.: 09.03.2004 07:44
"To niedotrzymanie obowiązku nauki"- twierdzi dyrektor placówki Artur Zych. Anna L. twierdzi, że woli sama zająć się edukacją córki i wystąpiła o przyznanie tzw. nauczania poza szkołą. "Wniosek otrzymałem dopiero 29 września, a dziewczynka nie pojawiała się na zajęciach od początku roku szkolnego" - mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Pilchowicach Artur Zych - pisze dziennik.
Dyrektor twierdzi, że nie może przystać na prośbę Anny L. - "We wniosku nie ma podanych powodów starań o nauczanie w domu"- mówi. "Poza tym, poprosiłem rodziców o przedstawienie mi, w jaki sposób będzie realizowany obowiązek szkolny dziewczynki. Odpowiedzi nie otrzymałem do tej pory. Mama Małgosi jest nauczycielką matematyki. A co z przedmiotami humanistycznymi?" Dyrekcja odrzuca argument o niskim poziomie nauczania w szkole - podaje "Słowo Polskie-Gazeta Wrocławska".
Władze gminy Wleń ukarały Annę L. grzywną za niedotrzymanie obowiązku szkolnego. Ta jednak odwołała się od tej decyzji. Sprawa trafiła do sądu. Obrady toczą się za zamkniętymi drzwiami. To nie jedyny przypadek w tej gminie.
Z obowiązku szkolnego nie wywiązuje się też 17-letni Wojtek Sobczyk, uczeń Gimnazjum we Wleniu. "Moje dziecko ma fobię szkolną" - mówi matka Danuta Sobczyk. "Próbowaliśmy wszelkich metod: przyprowadzałam syna do szkoły za rękę, siedziałam z nim w klasie na lekcjach, jednak to nie poskutkowało" - pisze gazeta.
Fobia szkolna to choroba, która objawia się panicznym lękiem przed instytucją szkoły. "Dziecko pani Danuty nie ma stosownego orzeczenia z poradni psychologiczno-pedagogicznej" - mówi dyrektor gimnazjum Wiesław Gierczyk. - "Nie możemy więc jednoznacznie stwierdzić, że jest to fobia". Danuta Sobczyk została ukarana grzywną za niedopełnienie obowiązku szkolnego, jednak odwołała się od tej decyzji. Sprawa jest w toku - informuje dziennik.
Jak wynika z informacji które uzyskaliśmy w Kuratorium Oświaty we Wrocławiu, w ubiegłym roku szkolnym obowiązku szkolnego nie realizowało ponad 120 dzieci na Dolnym Śląsku. W szkołach podstawowych na 209 536 uczniów, z nauki nie korzystało 51 osób, w gimnazjach na 126 132 uczniów było aż 70 wagarowiczów - informuje "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska". (PAP)