PolskaStolica nie dofinansuje transportu niepełnosprawnych?

Stolica nie dofinansuje transportu niepełnosprawnych?

Po Nowym Roku warszawscy niepełnosprawni mogą mieć trudności z przemieszczaniem się po mieście. Urząd Miasta, który dofinansowuje niekomercyjne usługi taksówkowe dla niepełnosprawnych w stolicy, zaproponował fundacji, która organizowała je od 11 lat, przedłużenie umowy tylko na pierwszy kwartał 2005 r. Fundacja nie chce się na to zgodzić.

Fundacja na Rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych dla Niepełnosprawnych (TUS) działa w Warszawie od 1993 r. Podpisała wtedy z miastem umowę na czas nieokreślony. W ramach umowy miasto użyczało fundacji 9 mikrobusów oraz finansowało pensje kierowców i pomocników dla osób niepełnosprawnych. W ubiegłym roku pojazdy TUS wyjeżdżały do niepełnosprawnych klientów (których jest w bazie ponad trzy tysiące) ponad 11 tys. razy.

W styczniu 2004 r. miasto wypowiedziało TUS umowę motywując to koniecznością stosowania zasad uczciwej konkurencji i rozpisało konkurs na usługi do końca tego roku. Wygrał go TUS. Firma, która będzie zapewniała transport niepełnosprawnym w Warszawie w następnych latach, ma być wyłoniona w przetargu; nie został on jednak do dziś ogłoszony.

Proponuje się nam trzymiesięczną umowę tylko dlatego, że miasto nie zdążyło rozpisać przetargu. Po tym czasie TUS nie będzie mógł świadczyć usług, ponieważ zgodnie ze swoim statutem fundacja nie może startować w przetargu na prowadzenie działalności gospodarczej - powiedział na konferencji prezes TUS Piotr Tudys.

Dla osób niepełnosprawnych, które korzystały do tej pory z usług TUS, oznacza to niepewność. Od 11 lat jeżdżę z TUS, dzięki niemu mogę pracować. Pewnie teraz będę musiała zrezygnować z pracy, bo nie wyobrażam sobie, żeby moja najbliższa rodzina mogła mnie codziennie do niej dowozić - powiedziała na konferencji prasowej w Warszawie jedna z klientek TUS Małgorzata Rupar.

Dyrektor Biura Polityki Społecznej (BPS) w Urzędzie Miasta st. Warszawy Paweł Wypych wyjaśnił, że miasto zaproponowało zorganizowanie otwartego przetargu, bo chce sprawdzić, czy rzeczywiście TUS jest najlepszym oferentem i czy przez okres 11 lat, od kiedy świadczy on swoje usługi, nie powstały na terenie miasta firmy komercyjne, które się tym zajmują.

Dodał, że decydując się na rozpisanie przetargu BPS sądziło, że statut TUS pozwala na prowadzenie działalności gospodarczej. Ale jeśli tak nie jest, to zmiana statutu i wpis do Krajowego Rejestru Sądowego nie stanowi przecież trudności - powiedział Wypych.

Podkreślił, że przetarg zostanie ogłoszony w najbliższym czasie, a jego rozstrzygnięcie nastąpi w pierwszym kwartale 2005 r. Do tego czasu miasto chciało podpisać umowę z TUS i zaproponowało fundacji na ten okres dofinansowanie w wysokości 185 tys. zł (przez cały 2004 r. TUS otrzymał od miasta 720 tys. zł.).

Prezes TUS powiedział, że fundacja nie może odpowiedzialnie podpisać umowy na tak krótki okres chociażby ze względu na swoich pracowników, dlatego też w listopadzie złożył ofertę na prowadzenie usług przez kolejne trzy lata; na co z kolei nie chce zgodzić się miasto.

W tej sytuacji usługa TUS zostanie od stycznia zawieszona. Wypych zapewnił, że BPS robi wszystko, by do czasu rozstrzygnięcia przetargu uruchomić transport zastępczy.

TUS pracuje przez pięć dni w tygodniu i w dwie wyznaczone soboty w godzinach 8-22. Klienci płacą za kurs do 20 km - 15 zł i dodatkową złotówkę za każdy kolejny kilometr. W każdym z samochodów pracuje dwuosobowa załoga, która pomaga niepełnosprawnym pokonać wszelkie bariery architektoniczne (obsługa pomaga niepełnosprawnym wydostać się z mieszkania, znosząc wózek nawet z czwartego piętra, gdy nie ma windy).

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)