Stołeczni policjanci planują liczbę wypadków
W tym roku w stolicy w wypadkach zginie 314 osób. A nieletni popełnią 15,5% wszystkich przestępstw. Tak zaplanowała policja, która ustaliła sobie "progi satysfakcji" - czytamy w "Życiu Warszawy".
Gazeta dotarła do dokumentu, w którym stołeczna policja wypisała, jakie chce mieć wyniki w tym roku. Niektóre dane są wręcz szokujące. W piśmie czytamy: "Zakładany jest spadek liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym z 344 do 314" (o 8,9%)". Wewnętrzna instrukcja już kilka miesięcy temu trafiła do wszystkich komend w mieście. Czemu ma służyć?
- Dzięki niej obserwujemy, jak funkcjonują poszczególne komendy. Jak szef zarządza ludźmi - odpowiada Marcin Szyndler, rzecznik komendanta stołecznego policji. Jak sam przyznaje nie można planować liczby śmiertelnych wypadków, lecz można próbować je zmniejszyć intensyfikując wysiłki.
Do końca września na drogach Warszawy i okolicznych powiatów zginęło już 207 osób (o 48 mniej niż w tym samym czasie w 2008 r.). Stołeczne ulice patroluje teraz 423 policjantów. To o ośmiu więcej niż rok wcześniej.