PolskaSterroryzował kasjerki i skradł całą gotówkę

Sterroryzował kasjerki i skradł całą gotówkę

Młody mężczyzna napadł w czwartek na bank w Konstantynowie (woj. łódzkie). Sterroryzował bronią dwie kasjerki i skradł całą gotówkę - podaje "Polska Express Ilustrowany".

Ile zabrał - dokładnie jeszcze nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się o co najmniej kilkunastu tysiącach złotych. Do zdarzenia doszło około południa w centrum miasta, gdzie przy jednej z głównych ulic - Zgierskiej, w wolno stojącym budynku, znajduje się jedna z dwóch konstantynowskich filii Banku Spółdzielczego w Aleksandrowie Łódzkim. Bandyta działał sam.

- Wszedł i trzymając w ręku przedmiot przypominający broń zażądał od dwóch pracownic pieniędzy - relacjonuje Robert Krawczyk, komendant konstantynowskiego komisariatu policji. - Kobiety włożyły banknoty w foliową reklamówkę i sprawca zabrawszy ją uciekł.

Napadnięte natychmiast uruchomiły alarm, na który zareagowała ochraniająca bank firma ochroniarska, ale mężczyzny nie udało się złapać. Z zeznań pracownic wynika, że był młody (około 25 lat), wysoki, szczupły, bez zarostu. Miał na sobie jasną bluzę z kapturem, który naciągnął na głowę, oraz okulary przeciwsłoneczne.

Bank Spółdzielczy jest monitorowany. Nagrania z kamer trafiły już do konstantynowskich policjantów, którzy na ich podstawie będą sporządzać portret pamięciowy sprawcy.

Placówka do końca dnia była nieczynna. Na miejscu pojawiło się szefostwo banku i policjanci. - W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do takich zdarzeń. Kilka lat temu mieliśmy napad na naszą placówkę w Aleksandrowie Łódzkim. W Konstantynowie stało się to po raz pierwszy. Na szczęście pracownicom nic się nie stało - powiedziała prezes Banku Spółdzielczego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)