Steinhoff: gaz z Danii dobry dla Polski
Wicepremier Janusz Steinhoff jest przekonany, że umowa, jaką zawarliśmy z Duńczykami na dostawy gazu, jest bardzo korzystna dla Polski. Zdaniem prezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Andrzeja Lipki, kontrakt bardzo dobrze zabezpiecza nasze interesy.
05.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W poniedziałek w Warszawie PGNiG zawarło z duńską firmą DONG umowę na dostawę do Polski 2 mld m sześc. gazu rocznie przez 8 lat i budowę 230-kilometrowego gazociągu do jego przesyłu.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wicepremier Steinhoff i prezes Lipko podkreślali w czwartek, że przyjęte duńskie rozwiązanie dla zróżnicowania dostaw gazu do naszego kraju jest najbardziej racjonalne.
Wicepremier Steinhoff jest przekonany, że duński gaz - choć droższy od rosyjskiego - będzie dla nas tańszy od tego, który moglibyśmy odbierać z niemieckich gazociągów. Za tym ostatnim rozwiązaniem opowiadał się szef Bartimpexu Aleksander Gudzowaty.
Wiele wątpliwości na temat duńskiego kontraktu ma także lewica, której szef Leszek Miller zapowiada dokładne przeanalizowanie duńskiego kontraktu po dojściu do władzy. Miller nie wyklucza, że jeśli ten kontrakt okaże się niekorzystny dla Polski, to zostanie anulowany.
Wicepremier Steinhoff na czwartkowej konferencji powiedział, że rząd jest gotów do rozmów z lewicą na temat tego kontraktu, z wyłączeniem tego, co jest tajemnicą handlową. Poinformował także, że w przyszłym tygodniu na rozmowy do Norwegii udaje się polska delegacja z wiceministrem gospodarki Andrzejem Karbownikiem. Do marca 2002 norweski Statoil ma czas na przystąpienie do polsko-duńskiego kontraktu. (jask)