Stefan Niesiołowski oburzony działaniami ws. Lecha Wałęsy. Dostało się też "Uchu Prezesa"
"Fałszowanie historii to, obok nagonki z udziałem IPN-u i całej pisowskiej szczujni na Lecha Wałęsę, także szpecenie Polski bezsensownymi i szpetnymi pomnikami, głazami i tablicami ku czci Lecha Kaczyńskiego (...) To usiłowanie wmówienia Polakom, że mamy do czynienia z wybitnym politykiem" - pisze Stefan Niesiołowski na swoim blogu. To nie jedyna rzecz, która w ostatnich dniach zirytowała posła Unii Europejskich Demokratów. Zabrał też głos w sprawie serialu satyrycznego "Ucho Prezesa".
06.02.2017 | aktual.: 07.02.2017 17:17
Przedstawiona w ubiegłym tygodniu przez Instytut Pamięci Narodowej ekspertyza teczki TW Bolka potwierdziła współpracę Lecha Wałęsy z SB.
Niesiołowski ironizuje, że tak jak komuniści usiłowali zniszczyć autentycznych bohaterów, tak teraz propagandyści PiS-u usiłują zniszczyć i wymazać z pamięci Lecha Wałęsę, a wstawić w to miejsce "męża stanu" i "największego prezydenta" Lecha Kaczyńskiego.
"Lech Kaczyński żadnym mężem stanu nigdy nie był, był natomiast nieudolnym pisowskim prezydentem realizującym pomysły swojego brata. Oczywiście nie był marionetką w tym sensie co dziś pp. Duda i Szydło, ale nie bycie pacynką nie oznacza, że się jest mężem stanu" - podkreśla poseł.
"To nie jest temat do żartów"
Co z kolei pisze o fenomenie "Ucha Prezesa"? "Jest ten kabaret wyśmiewaniem się z prezesa PiS-u i generalnie z otaczających go niedouczonych lizusów, ale na ich tle prezes wypada bardzo dobrze (...) Przykro to powiedzieć, ale program działa na korzyść PiS-u" - ubolewa Niesiołowski.
"W Polsce obalono demokrację (na razie w wielu obszarach) i wprowadzono odrażającą, choć infantylną, dyktaturę - nie jest to temat do żartów (...) PiS należy bojkotować i zwalczać, a nie traktować jak jeszcze jedną, trochę dziwaczną, partię demokratycznej Polski. I dlatego, że poważnie traktuję twórczość pana Górskiego, uznałem za stosowne podzielić się moją opinią" - tłumaczy poseł.
Twórcą miniserialu politycznego "Ucho Prezesa" jest lider Kabaretu Moralnego Niepokoju Robert Górski, który wciela się w rolę "najważniejszego prezesa w kraju". Jak dotąd powstały cztery odcinki serii. Każdy z nich ma na You Tube po kilka milionów odsłon.