ŚwiatStatua Wolności zniszczona - żart czy pogróżka?

Statua Wolności zniszczona - żart czy pogróżka?

Nowojorska policja prowadzi śledztwo w nietypowej sprawie. Nietypowej, bowiem nie wiadomo, czy chodzi w niej o zwykłą kradzież i głupi żart, czy też o przesłanie do złudzenia przypominające komunikaty terrorystów - informuje RMF FM. W centrum wydarzeń, znalazł się film, pokazujący niszczenie Statui Wolności.

10.07.2009 08:39

Miniatura rzeźby, pojawiająca się w filmie, miała ponad 2,5 metra wysokości i ważyła 90 kilogramów. Jeszcze niedawno zdobiła jeden z barów kawowych na Brooklynie, ale miesiąc temu zniknęła. 4 lipca, w dniu amerykańskiego Święta Niepodległości ukazał się film, przedstawiający niszczenie jednego z najważniejszych amerykańskich symboli i to w sposób przypominający egzekucję. Statua ma zasłonięte oczy, pozbawiona jest już ręki z pochodnią, a film przedstawia scenę odcinania, a później rozbijania głowy rzeźby. Towarzyszą temu napisy: Nie chcemy waszej wolności i Śmierć Ameryce.

Policja poszukuje na razie sprawców kradzieży repliki i taki najprawdopodobniej usłyszą zarzut. Jednak zdaniem ekspertów, symbolika filmu jest bardzo niebezpieczna. Ważną częścią działań terrorystycznych jest bowiem wzbudzanie strachu, a ten obraz niewątpliwie może taką reakcję powodować. Czy taki był cel autorów filmu? Dowiemy się tego być może po zatrzymaniu sprawców.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)