PolskaStasiak: nie czekajmy na katastrofę samolotu rządowego

Stasiak: nie czekajmy na katastrofę samolotu rządowego

(RadioZet)

02.12.2008 | aktual.: 03.12.2008 08:57

: A gościem Radia ZET jest nieoczekiwanie szef BBN Władysław Stasiak, witam Monika Olejnik, dzień dobry panie ministrze. : Kłaniam się, moje uszanowanie, nieoczekiwanie, ale zawsze do usług. : Dostałam kosza od ministra Piotra Kownackiego dlatego, że oblodził się samolot pana prezydenta Kaczyńskiego i pan minister poszukuje samolotu, ale jak dowiedziało się Radio ZET już znalazł się samolot, tak? : Nie, nie, żadną miarą kosza, to jest po prostu niemożliwe. Natomiast rzeczywiście pan minister Kownacki musiał się poważnie zaangażować w rozwiązanie tego problemu. Był problem z oblodzeniem, być może awarią tego samolotu Tupolewa, to swoją drogą, jest jeszcze jednym dowodem, że po prostu trzeba szybko te samoloty wymienić. No, ale wygląda na to, że sprawa została rozwiązana pomyślnie, po prostu się siłą faktów pan minister Kownacki musiał się zaangażować w rozwiązanie tego problemu. : Tak, w każdym razie jest wynajęty samolot, mongolski, pan prezydent uda się w dalszą podróż do Japonii samolotem mongolskim. : Tak
jest. : Tak panie ministrze? : No, wygląda na to, że tak, w każdym razie nowy samolot został, znaczy nowy, samolot do kontynuacji podróży został wyczarterowany. : Panie ministrze czy czas na to żeby były wreszcie nowe samoloty. : No zdecydowanie. : To jest tak, że wszyscy mówią o nowych samolotach, ale nikt nie ma odwagi ich kupić, bo teraz w dobie kryzysu to może rząd będzie oskarżany o to, że zbyt lekko wydaje pieniądze, ale trzeba kupić, tak? : Nie, nie będzie oskarżany. Ja myślę, że to jest kwestia zdrowego rozsądku i prestiżu naszego kraju. To nie może być tak, że ktokolwiek by nie sprawował funkcji naczelnych w państwie polskim, jeździ nie wiem, czymś tam, kukuruźnikiem nakręcanym na korbę, przepraszam już tak powiem w cudzysłowie. Po prostu ten sprzęt musi być porządny. I ja mam nadzieję i właściwie jestem co do tego przekonany, że tutaj sporu nie ma. Jeżeli coś już robić, jeżeli ma być flota samolotów rządowych, a moim zdaniem ma być taka flota, one muszą być dyspozycyjne dla najważniejszych osób w
państwie – to mają po prostu być porządne. I akurat tutaj podejrzewam, że co do tego musi zapanować konsensus. I po prostu tu trzeba zrobić raz a dobrze i miejmy to już za sobą. Bo tych opowieści, na razie śmiesznych, o różnych awariach samolotów jest sporo, ale nie czekajmy na te tragiczne. : Władysław Stasiak jest gościem Radia ZET. Panie ministrze, czy według pana szef ABW po raporcie gruzińskim powinien być zdymisjonowany? : To niewątpliwie poważna sprawa, powiedziałbym nawet bardzo poważna sprawa, bo to nie jest kwestia takiej czy innej interpretacji. Natomiast dzisiaj odbywa się na mój wniosek debata na ten temat, na kolegium do spraw służb specjalnych, wtedy będziemy bogatsi w wiedzę, wyjaśnienia, wtedy też myślę będą, powinny, wręcz powiedziałbym muszą nastąpić stosowne decyzje ze strony pana premiera. Moim zdaniem, jeżeli ta sprawa nie zostanie, ze względu na swoją wagę i sposób przeprowadzenia, wszystkie okoliczności, na taką grę medialną także, musi zostać wyjaśniona do końca, nie może zostać
gdzieś tam włożona pod dywan i muszą zapaść w tej sprawie jakieś decyzje i to ze względu na wiarygodność instytucji publicznych w Polsce. Jeżeli nie, jeżeli nie zapadną, jeżeli to gdzieś zostanie zagrzebane, to po prostu będzie to straszna kompromitacja i utrata wiarygodności. Do tego nie można dopuścić. : Czyli jakie decyzje według pana powinny zapaść. : No chciałbym powiedzieć, bogatszy w wiedzę, no po to wnioskowałem o to żeby zajęło się tym kolegium do spraw służb, żebyśmy byli bogatsi w wiedzę posiedzenia tego kolegium, bo dzisiaj się odbywa. : Tak, ja wiem, ale czy w konkluzji tego raportu wysłanego panu przez ministra Cichockiego, nie ma przecież mowy o tym, że to była prowokacja gruzińska, prawda? : No tym bardziej, tym bardziej, no właśnie w konkluzji raportu ministra Cichockiego nie ma, to tym bardziej myślę warto się zastanowić nad tym raportem ABW. No moim zdaniem to jest argument tym bardziej, znaczy nie tylko zastanowić, ale powiedziałbym wyjaśnić, zbadać, no ładniejszych słów używając – do
końca. To to jest akurat tym bardziej argument za. : A czy według pana błędem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i w ogóle agencji wywiadu nie było to, że nie poszli tropem myśli pana prezydenta, który uznał, że to Rosjanie strzelali? : Nie, nie, nie. : No dlaczego nie, skoro prezydent Polski mówi, że to Rosjanie strzelali czyli agencja powinna pójść tym tropem, prawda? : Obowiązkiem analityków jest zawsze zbadanie wszystkich okoliczności i formułowania na tej podstawie, tak naprawdę, co jest wagą takich raportów – to, że zostały zbadane wszystkie okoliczności, uwzględnione wszystkie źródła najogólniej rzecz ujmując, i że mamy rzetelną analizę i ocenę sytuacji. Ona nie musi być w jednej chwili, ale po prostu powinna być możliwie rzetelna, możliwie uwzględniająca wszystkie okoliczności. : Ale co było nierzetelnego w tym, proszę powiedzieć? : No, wie pani, jeżeli dobrze czytam, ale powiedzmy tak, będziemy bogatsi w wiedzę... : Ja wiem, ale proszę powiedzieć, co było nierzetelnego, bo pan mówi tak, że zbadamy
okoliczności, ale powinny być poważne konsekwencje, bo jak nie, to będzie kompromitacja państwa. : Jeżeli się stawia radykalną tezę polityczną to jestem przekonany, że muszą temu, znaczy inaczej, jeżeli się stawia radykalną tezę polityczną, bardzo, a niewątpliwie się stawia bardzo radykalną tezę polityczną, nie tylko na użytek wewnętrzny, ale na użytek międzynarodowy, jak sądzę jest to poza sporem, no to rozumiem, że też muszą temu towarzyszyć bardzo poważne przesłanki. : Czyli rozumiem, że według pana, szef ABW postawił tezę, że była to prowokacja gruzińska i powinien więc... : Ale będziemy bogatsi, ale pani redaktor, będziemy bogatsi, naprawdę skorzystajmy z właściwych narzędzi, będziemy bogatsi w wiedzę po posiedzeniu kolegium. : Dobrze, a czy według pana Bondaryk powinien piastować swoją funkcję ze względu na to, że dostaje wypłatę z racji tego, że był menadżerem w jednej z sieci komórkowej? : A, to w ogóle jest swoją drogą bardzo ciekawa sprawa z nagłośnieniem tej sprawy, swego czasu, medialnie, jako że
tak, kontrola CBA jest w toku. Ona się jeszcze nie zakończyła, na co zwrócić uwagę i nagle, w toku pojawiła się ta kwestia. Ja dostałem, moim zdaniem, bardzo satysfakcjonujący dokument z Kolegium do spraw Służb Specjalnych, że sprawa zostanie wyjaśniona do końca po ostatecznym zakończeniu kontroli przez CBA. Bo co to znaczy? Po pierwsze znaczy to tyle, że pan premier i Kolegium uznaje, że kontrola toczy się od strony formalnej właściwie, że nikt nie ma zastrzeżeń co do terminów, trybu prowadzenia kontroli, to jest bardzo ważna informacja. A co do wyników należy poczekać na to, kiedy będą ustalenia ostateczne ze strony... : Rozumiem, ale panie ministrze, czy według pana powinni składać doniesienia na siebie, CBA na ABW, ABW na CBA do Prokuratury? : Przede wszystkim, moim zdaniem, trzeba pozwolić CBA i to jest podstawowy wniosek, moim zdaniem bardzo źle się dzieje, że w ogóle takie rzeczy są kwestionowane, bardzo źle, ale przede wszystkim trzeba pozwolić CBA spokojnie, rzetelnie dokończyć kontrolę. Cieszę się,
że pan premier jest tego zdania, cieszę się, że przedstawiciele struktur kolegium do spraw służb specjalnych są tego zdania, bo taką informację dostałem. To bardzo ważny sygnał, ponieważ wcześniej podważano zasadność tej kontroli, podważano to, że ona jeszcze jest w toku, nawet wręcz takie głosy słyszałem. W tej chwili jeżeli ktoś mówi, jeżeli słyszę, a nawet dostaję dokument formalny, poczekajmy, niech spokojnie ta kontrola się skończy, to jestem dokładnie tego samego zdania. Trzeba CBA pozwolić dokończyć tą kontrolę, wtedy będziemy mówili o ustaleniach i wnioskach. Taki jest naturalny sposób działania instytucji publicznych. I powiem szczerze, z tego się cieszę, niech CBA przedstawi spokojnie wyniki tej kontroli. Ale trzeba pozwolić tej instytucji działać, dlatego że taka jest ustawa o CBA i taką ma pracę. : Tak, tak, tak, czy Aleksander Kwaśniewski byłby dobrym sekretarzem NATO, według pana ministra? : No, myślę że to jest niezła kandydatura. : Czy byłaby poparta też przez pana prezydenta? : Myślę, że by
była, no trudno mi się wypowiadać, nie, pani redaktor, to myślę, że tutaj musiałby się wypowiedzieć pan prezydent Kaczyński osobiście. : Ale nie, co myśli szef BBN, według pana? : Myślę, że kandydat ze strony, kandydat polski, który na forum NATO byłby w stanie po pierwsze prezentować pogląd dotyczący zdynamizowania, takiej swoistej rewitalizacji NATO, po drugie otworzenia na wschód, radykalnego otworzenia na Wschód i tutaj akurat dla mnie znamiennym sygnałem jest obecność pana prezydenta Kwaśniewskiego, przy wszystkich różnicach, na przykład radykalnych z panem prezydentem Kaczyńskim podczas rewolucji pomarańczowej na Ukrainie, ale nowy szef NATO niewątpliwie musi pilnować kwestii otworzenia NATO na Wschód, na Ukrainę i Gruzję. : Rozumiem, a Radek Sikorski, druga kandydatura? : Myślę, że jeżeli deklaruje poparcie tych wszystkich aspektów dlaczego nie. Pani redaktor, powiem szczerze, nasi kandydaci, mówię nasi w sensie polscy kandydaci, niewątpliwie powinni się cieszyć konsensusem i poparciem, bo dobrze jest
jeżeli Polacy mogą być w strukturach reprezentując pogląd, a to, co zaprezentował pan minister Sikorski w Waszyngtonie było bliskie, co do zasady, poglądowi pana prezydenta. : Musimy kończyć, nasi górą, dobrze by było, żeby któryś z nich został. : Tak, nie tylko dlatego, że nasi, ale dlatego, że mają coś do zaprezentowania tam. : Ale i dlatego, że są nasi, dziękuję bardzo szef BBN, Stanisław Władysław Stasiak, dzisiaj mylę wszystkie imiona, dziękuję bardzo, a teraz moi koledzy, nie wiem, jak mają na imię – jeden ma Brat, a drugi Stary.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)