Starosta rządzi z aresztu
Przebywający w areszcie śledczym starosta starachowicki Mieczysław Sławek nadal pełni swą funkcję. Podczas sesji Rady Powiatu wniosek o jego odwołanie nie uzyskał wymaganej większości, co najmniej 3/5 głosów. Wniosek poparło 11 radnych, 7 wstrzymało się od głosu.
Starostę zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Podczas obrad Rady Powiatu odczytano list od aresztowanego starosty, w którym nie przyznaje się on do zarzucanych mu czynów.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach podejrzewa, że starosta starachowicki zlecił zorganizowanej grupie przestępczej kradzież samochodu oraz wyłudzenie za niego 28 tysięcy złotych odszkodowania. Podobne zarzuty postawiono wiceprzewodniczącemu rady powiatu.
W całej sprawie zatrzymano kilkanaście osób. Są podejrzewani o handel bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi oraz narkotykami, a także wymuszeniami haraczy i kradzieże samochodów.