Starcie policji z uczestnikami antyrządowej demonstracji w Bangladeszu
W stolicy Bangladeszu Dhace policja użyła
gazów łzawiących by rozpędzić demonstrację
przeciwników rządu.
14.06.2006 07:45
Środa jest drugim dniem strajku generalnego, proklamowanego przez opozycyjny sojusz, domagający się ustąpienia oskarżanego o korupcję gabinetu.
Policja użyła pocisków z gazem łzawiącym gdy około stuosobowa grupa demonstrantów zaczęła demolować samochody na ulicach głównej dzielnicy handlowej Dhaki - Mahakhali. Poturbowano wielu ludzi, udających się do pracy mimo opozycyjnego strajku.
W ubiegłą niedzielę w Dhace doszło do podobnych incydentów. Policja użyła gazu łzawiącego, pałek i ostrej amunicji, aby rozpędzić manifestację opozycji, żądającej ustąpienia premier Chaledy Zia. Poza miastem ostrzelano protestujących, którzy próbowali zablokować drogi wjazdowe do Dhaki. Ponad 200 osób zostało rannych, a kilkadziesiąt - według opozycji - zatrzymano.
Opozycyjny sojusz oskarża rząd o korupcję i manipulacje przed wyborami, które mają się odbyć w styczniu 2007 roku.