Starcie między siłami palestyńskimi w Rafah
Osiemnastu Palestyńczyków
zostało rannych w wyniku bratobójczego starcia między siłami
palestyńskimi wieczorem w Rafah, na południu Strefy
Gazy - podała agencja AFP.
18.07.2004 | aktual.: 19.07.2004 06:28
Jak poinformowali świadkowie, bojownicy Brygad Męczenników al-Aksy ostrzelali siedzibę wywiadu wojskowego, gdzie znajdowali się policjanci - zwolennicy nowego szefa służb bezpieczeństwa publicznego, Musy Arafata.
Policjanci odpowiedzieli ogniem i przez kilka minut trwała zacięta walka. Jak twierdzą świadkowie, zamaskowani napastnicy, którzy atakowali siedzibę wywiadu wzywali przez głośniki policjantów, aby wyszli na zewnątrz. Grozili, że podpalą budynek.
Wśród rannych jest pracujący dla agencji Reutera palestyński reporter. Jak podała agencja AP, powołując się na świadków, został on przypadkowo postrzelony w nogę. Przewieziono go do szpitala; jego stan jest stabilny.
W Rafah odbyła się w niedzielę kolejna demonstracja przeciwko nominacji Musy Arafata, który jest kuzynem przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata.
Wcześniej tego samego dnia kilkudziesięciu uzbrojonych Palestyńczyków zaatakowało siedzibę służb bezpieczeństwa w Gazie, otwierając ogień do funkcjonariuszy ochrony, rozbijając meble i podkładając ogień w jednopiętrowym budynku.
Później grupy demonstrantów zaatakowały też siedzibę służb bezpieczeństwa w obozie uchodźców palestyńskich w Chan Junis na południu Strefy Gazy.
Wszystkie te akcje stanowiły kontynuację sobotnich protestów, będących reakcją mieszkańców Strefy Gazy na zmiany na stanowiskach szefów służb bezpieczeństwa i policji, dokonane przez Jasera Arafata.
Arafat mianował w sobotę na szefa służb bezpieczeństwa publicznego Autonomii swego kuzyna, Musę Arafata. Zastąpi on Abdela Razaka al-Madżajdeha, który został przesunięty na stanowisko doradcy Jasera Arafata ds. bezpieczeństwa. Ponadto na miejsce szefa policji na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy, generała Ghaziego al-Dżabali powołany został Saeb al-Adżiz.