Stanisław Pięta, czyli polityk PiS dwukrotonie blokowany na Facebooku
Parlamentarzysta PiS Stanisław Pięta był dwukrotnie blokowany na Facebooku. Swoimi komentarzami szokuje nie tylko internautów, ale i komentatorów politycznych. Konkludują, że takie wypowiedzi to hańba i że posłowi tak nie przystoi. Sprawę opisuje "Polska The Times".
09.08.2013 | aktual.: 09.08.2013 09:00
Przykładowa dyskusja sprzed miesiąca. Zaczęło się od informacji o przyznaniu TV Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Pięta: "I bardzo dobrze. Multipleks to także miejsce dla normalnych, a nie tylko dla dewiantów, aborcjonistów i lewaków". Na pytania, czy to znaczy, że poza o. Rydzykiem reszta to ci wyżej wymienieni, poseł odpowiedział: "Znaczy, że kto nie popiera PiS, to zdrajca, kretyn, albo niedostatecznie poinformowany w najłagodniejszym przypadku".
Piętę dwukrotnie zablokowano na Facebooku. Ostatnio 30 lipca na 12 godzin ograniczono mu prawo publikowania postów.
Koledzy z partii różnie oceniają działalność Pięty. Jeden z polityków PiS przyznaje, że choć Pięta prywatnie jest "szalenie sympatycznym człowiekiem", w jego ocenie - przegina.
- Rozumiem, że w polityce też potrzebne są takie postacie jak Staszek czy Krystyna Pawłowicz. Ale on za mocno wziął sobie do serca potrzebę bycia wyrazistym - puentuje działacz PiS.