Stanisław Karczewski: słowa Kaczyńskiego to nie wyrok, ale słowa mobilizacji
• Marszałek Senatu: życie polityczne jest bardzo dynamiczne
• Karczewski: prezes też popełnia błędy, Marcinkiewicz to była wielka pomyłka
- Słowa Kaczyńskiego to nie wyrok, ale słowa mobilizacji. Wszyscy jesteśmy pewnym eksperymentem, dziś jestem marszałkiem Senatu jutro mogę nim nie być, są różne sytuacje, a życie polityczne jest bardzo dynamiczne. Kłopoty to zamykanie się ministerstw - powiedział marszałek Senatu, Stanisław Karczewski w programie „Jeden na Jeden” w TVN24.
Marszałek Senatu odniósł się do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które padły w wywiadzie dla tygodnika "wSieci". Kaczyński mianem "eksperymentu" określił swoje decyzje, że jako szef partii nie kandydował w wyborach prezydenckich i nie objął urzędu premiera.
Sformowanie rządu Beaty Szydło nazwał "dalszą częścią tego procesu, tego eksperymentu". - Także tutaj wyniki muszą zostać pod koniec roku podsumowane - zapowiedział. Dopytywany, czy chodzi o rekonstrukcję rządu, odpowiedział, że to przedwczesne słowo.
- Są duże oczekiwania (odnośnie ministerstwa finansów - przyp. red.) chciałbym, żeby ustawa o VAT, żeby działania uszczelniające nasz system podatkowy i wpływy z VAT-u do budżetu były większe. To wielka wina poprzedniego rządu, że nie zwrócili na ten problem uwagi, naszym wielkim obowiązkiem jest to szybko zrobić, to jest kilkadziesiąt miliardów – powiedział Stanisław Karczewski.
- Prezes też popełnia błędy, Marcinkiewicz to była wielka pomyłka prezesa Kaczyńskiego, tutaj się pomylił – dodał Karczewski.