Stanisław Kalemba broni Michała Tuska: dzieci osób publicznych mają trudnej
- Dzieci osób publicznych często mają znacznie trudniej. Bo są monitorowani, obserwowani, muszą pracować dużo więcej. Wiem po moim synu, jakie nieraz miał problemy - mówił szef resortu rolnictwa Stanisław Kalemba w TOK FM.
Kalemba nie ukrywał, ze nie ma dobrego zdania o właścicielu firmy, z którą współpracował syn premiera. - Uważam, że przy zakładaniu firmy Amber Gold pewne rzeczy nie zostały dotrzymane, jeśli chodzi o zgodność z prawem. Osoby, które łamały prawo, nie powinny mieć możliwości zakładania firmy - stwierdził minister.
Jeszcze miesiąc temu to syn ministra rolnictwa Daniel Kalemba był bohaterem mediów. Okazało się, że pracuje w wielkopolskim oddziale Agencji Rynku Rolnego, która podlega ministerstwu rolnictwa. Premier poinformował wtedy o zapewnieniu, jakie złożył Waldemar Pawlak, że syn Stanisława Kalemby zrezygnuje z pracy w agencji. Ale Daniel Kalemba z pracy nie zrezygnował.
- Wszystko zostało dokładnie wyjaśnione. Syn jako dorosły człowiek samodzielnie podjął decyzję. Młodzi ludzie skoro są samodzielni, wolni, muszą sami podejmować decyzje. Ważne jest to, żeby posiadali odpowiednie umiejętności. A politycy, nawet jak mają bardzo ważne funkcje, nie powinni uczestniczyć w procesie ich przyjmowania do pracy. Bo to złe - ocenił Stanisław Kalemba.