Stanisław Dziwisz wydaje oświadczenie w sprawie "Don Stanislao"
Stanisław Dziwisz odpowiada na dokument reportera TVN. Materiał przedstawia nowe informacje dotyczące tuszowania pedofilii w polskim Kościele.
09.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 07:58
Stanisław Dziwisz wydał w poniedziałek specjalne oświadczenie, w którym domaga się powołania niezależnej komisji do wyjaśnienia kwestii poruszonych w filmie.
- Ponawiam propozycję, by sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych w filmie TVN24 "Don Stanislao" zajęła się niezależna komisja – apeluje Dziwisz w oświadczeniu przekazanym PAP. Zadeklarował także gotowość do współpracy z taką komisją.
"Don Stanislao". Prawdziwa twarz kardynała Dziwisza
- Nazwisko kardynała Dziwisza pojawia się w historiach tuszowania nadużyć seksualnych Kościoła na całym świecie - mówi francuski dziennikarz Federic Martel, jeden z bohaterów dokumentu TVN.
Głównym tematem materiału są skandale seksualne, ale także branie łapówek za organizowanie prywatnych audiencji i handel kościelnymi urzędami.
Dokument przygotowany przez reportera Marcina Gutowskiego stanowi zapis rozmów przeprowadzonych z ofiarami księży pedofili oraz osobami badającymi tę sprawę w Polsce i za granicą.
- Kardynał miał ogromną wiedzę i nic z nią nie zrobił, księża, którzy byli oskarżeni o pedofilię nie zostali odsunięci od pracy, jakby się nic nie stało - mówi w filmie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Zobacz także: Testy antygenowe. Dr Sutkowski mówi, co robić jeśli test wyjdzie fałszywie (WIDEO)