Stanie przed sądem za próbę samospalenia
Łódzka prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu Robertowi B., który w listopadzie ub. roku na jednym z łódzkich placów groził samospaleniem. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście - poinformował rzecznik prokuratury
Krzysztof Kopania.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/desperat-grozil-samospaleniem-6038675098436737g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/desperat-grozil-samospaleniem-6038675098436737g )
Galeria archiwalna
Desperat groził samospaleniem
Według prokuratury, Robert B. oskarżony jest o nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego i kierowanie gróźb do osób, z którymi rozmawiał w miejscu zdarzenia. Do 1 lutego przebywał w areszcie, teraz ma dozór policyjny.
Jak powiedział Kopania, B. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze i zaproponował trzy miesiące pozbawienia wolności.
Pod koniec listopada ub. roku Robert B. na Placu Wolności w Łodzi oblał się, jak twierdził, łatwopalną substancją i groził, że się podpali. Mężczyzna domagał się zwolnienia z aresztu siedmiu żołnierzy podejrzanych w sprawie akcji w Afganistanie. Krzyczał m.in.: "To jest wojna, krew za krew", "Gdzie byli dowódcy, którzy wydali rozkaz", "Gdyby do Was strzelali, też byście strzelali". Przez kilka godzin ruch w centrum Łodzi był utrudniony.
Po rozmowach z policyjnymi negocjatorami zdecydował się oddać w ręce antyterrorystów.