Sri Lanka. Krokodyl zagryzł dziennikarza "Financial Times"
Paul McClean, dziennikarz "Financial Times" spędzał te wakacje na Sri Lance. Niestety egzotyczna podróż okazała się być najtragiczniejszą i ostatnią wyprawą dziennikarza. Przebywając z grupą przyjaciół nad brzegiem rzeki, McClean zbliżył się do wody, żeby umyć ręce. Wtedy zaatakował go niebezpieczny drapieżnik.
18.09.2017 | aktual.: 18.09.2017 11:25
Dziennikarz spędzał wakacje z grupą przyjaciół surfując na plaży zwanej Elephant Rock, ulokowanej między zatoką Arugam a miastem Panama w południowej Sri Lance.
Mężczyzna miał oddalić się od grupy przyjaciół w poszukiwaniu toalety. Gdy znalazł się przy brzegu rzeki, schylił się, by zamoczyć ręce. Wtedy został zaatakowany przez krokodyla i wciągnięty do wody.
Ciało dziennikarza odnaleźli nurkowie dzień po tragicznym incydencie. Znajdowało się w pobliżu miejsca, w którym widziano go ostatni raz. Sekcja zwłok wykazała, że na nodze martwego dziennikarza odznaczało się siedem wyraźnych śladów po ugryzieniach krokodyla.
Paul McClean ukończył Oxford z wyróżnieniem. Pracował jako dziennikarz FT od dwóch lat.
Źródło: theguardian.com