Sprzęt do leczenia raka stoi prawie nieużywany. Kosztował 300 mln zł
Centrum Cyklotronowe Bronowice w Krakowie posiada jedno z najnowocześniejszych na świecie urządzeń do leczenia nowotworów. Pacjenci nie mogą jednak w pełni z niego korzystać z powodu przepisów.
Aparat pozwala skutecznie leczyć chorych za pomocą terapii protonowej. W zeszłym roku skorzystało z niego tylko jedno dziecko i kilkudziesięciu dorosłych. A z aparatu mogłyby korzystać tysiące osób - informuje "Super Express".
- Rozporządzenie ministra zdrowia bardzo ogranicza grupę pacjentów, których możemy leczyć. Na liście jest tylko pięć typów nowotworów - tłumaczy Marek Jeżabek, dyrektor Instytutu, któremu podlega krakowskie centrum.
Centrum z kłopotami zmaga się od jego otwarcia w 2015 r. Dopiero po 12 miesiącach, w październiku 2016 r. ośrodek był gotowy, aby leczyć pacjentów. Wcześniej nie było to możliwe z powodu przeciągających się prac nad przepisami, regulującymi wprowadzenie radioterapii protonowej.
Ministerstwo od kilku miesięcy próbuje zmienić przepisy, aby w pełni korzystać z możliwości aparatu. Sprzęt niszczy komórki nowotworowe bez uszkadzania okolic guza. Dzięki temu można bezpiecznie napromieniować np. wnętrze mózgu.
Źródło: "Super Express"