"Gazeta Wyborcza" opisuje także nagranie prywatnej konwersacji działaczy Ruchu. Dziennik ujawnia, że rozmówcy otwarcie przyznają się w niej do fałszowania list. Twierdzą, że polecenie dokonania oszustwa wydał im sam Adam Słomka.
Gazeta przytacza też komentarz eurodeputowanego LPR, Sylwestra Chruszcza. Podczas kampanii był on pełnomocnikiem wyborczym partii. Polityk zaprzecza, jakoby jego ugrupowanie kupowało sfałszowane listy wyborcze.