Sprawa zatrzymania Jacka K. może pociągnąć PO na dno. Dominik Tarczyński: to matka wszystkich afer
- Jeśli nie wiedział, nie był premierem, ale figurantem - powiedział o donaldzie Tusku Dominik Tarczyński. Poseł PO nie wyobraża sobie, jak szef rządu mógł nie wiedzieć o tym, co robią jego ministrowie. - To szokujące - podkreślił.
"To matka wszystkich afer PO" - tak zatrzymanie Jacka K., wiceministra z rządu PO, w TVP Info ocenił Dominik Tarczyński. Polityk PiS skupił się na komentowaniu ówczesnego szefa rządu Donalda Tuska, a nie zatrzymanego. - To szokujące. Nie wyobrażam sobie, żeby Donald Tusk nie wiedział, co robią jego ministrowie - stwierdził.
Zwrócił uwagę na konferencję przedstawicieli PO - Marcina Kierwińskiego i Sławomira Neumanna - po tym jak informacja o zatrzymaniu Jacka K. dotarła do opinii publicznej. Jak powiedział poseł PiS, widać było "drgający policzek". - To był znak, jak poczuli to zatrzymanie - dodał Tarczyński.
Odniósł się też do zapowiedzianej przez PiS komisji śledczej ds. VAT-u. Według Tarczyńskiego, jest ona "bardzo ważna", bo "pokaże, dokąd wyparowały pieniądze".
**Zobacz także: Nowy kanon lektur na stacjach Orlenu
W studiu TVP Info obecny był też Marek Jakubiak. - Okradać mogą tylko potwory, którzy nazywają się Polakami - podkreślił.
Zatrzymanie Jacka K.
W czwartek, kilka minut po godz. 7 Jacek K. został zatrzymany. To były szef Służby Celnej i wiceminister finansów w rządzie PO-PSL. Do zatrzymania doszło na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Głos w sprawie zabrał m.in. Patryk Jaki. - Chodzi o kwotę ponad 20 miliardów złotych, które miały wypłynąć w wyniku afery hazardowej. Prokuratorzy zebrali bardzo dobry materiał - powiedział.
- Wymiar sprawiedliwości działa. Wszyscy wobec prawa są równi - powiedziała z kolei rzeczniczka PiS Beata Mazurek.