Sprawa RPO Adama Bodnara przed TK rusza w poniedziałek. Termin zmieniano 10 razy
W poniedziałek 12 kwietnia w Trybunale Konstytucyjnym ma odbyć się posiedzenie w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich. Chodzi o kadencję Adama Bodnara. Termin rozprawy przekładano 10 razy. Przypomnijmy, że polityk wnioskował o wyłączenie Julii Przyłębskiej ze składu orzekającego.
11.04.2021 | aktual.: 11.04.2021 20:00
Zaplanowana na poniedziałek rozprawa w Trybunale Konstytucyjnym została zainicjowana wnioskiem grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości. Chcą oni zbadać zgodność z Konstytucją RP ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, gdy jego mandat wygasł, a następca nie został wybrany.
Sprawa RPO w Trybunale Konstytucyjnym
Przypomnijmy, że mandat Adama Bodnara wygasł we wrześniu. Do tego czasu nie został wybrany jego następca. Decyduje o tym Sejm oraz Senat. Dlatego też Bodnar nadal piastuje swoje stanowisko.
Do sprawy zostało wyznaczonych pięcioro sędziów - przewodniczącą składu będzie Julia Przyłębska (prezes TK), sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz. Oprócz nich w składzie zasiądzie także: Justyn Piskorski, Wojciech Sych i Bartłomiej Sochański. Dodajmy, że ten ostatni ma zastąpić wcześniej wybranego Rafała Wojciechowskiego.
Po tej zmianie Adam Bodnar złożył wniosek. Według oceny RPO żaden przepis ustawy o TK nie uprawnia do dowolnej zmiany sędziów w wyznaczonym już składzie.
"Rzecznika Praw Obywatelskich jako uczestnika postępowania nie poinformowano pisemnie o tej zmianie" - przekazano we wniosku.
"Dlatego należy uznać, że Julia Przyłębska - która podjęła decyzje o ukształtowaniu składu orzekającego, działając w roli prezesa TK - podlega wyłączeniu od udziału w rozpoznawaniu sprawy z uwagi na oczywisty brak obiektywizmu i bezstronności" - napisał Adam Bodnar i zaznaczył, że nie ma on na celu wyznaczenia składu orzekającego, ale zapewnienie jego właściwego ukształtowania.
Adam Bodnar wnioskował o wyłączenie Julii Przyłębskiej
Przypomnijmy również, że w marcu RPO wnioskował o wyłączenie ze składu sędziowskiego Julii Przyłębskiej. Miał on wątpliwości, co do jej bezstronności. Wniosek został oddalony.
Jak przekazała "Gazeta Wyborcza", Trybunał Konstytucyjny kilka dni temu poprosił Adama Bodnara, aby w poniedziałek na sali stawiła się jedna osoba. Jako powód podano pandemię COVID-19. To świadczy o tym, że rozprawa najprawdopodobniej się odbędzie. Tym razem nie zostanie po raz kolejny przełożona.
Rzecznika Praw Obywatelskich reprezentowali jego pełnomocnicy przed TK. Jednak jak wskazała prasa, Adam Bodnar osobiście zjawi się na rozprawie.
"GW" w jednej ze swoich publikacji zaznaczyła także, ze w sprawie Bodnara będą orzekać sędziowie, którzy do Trybunału Konstytucyjnego zostali wybrani przez PiS.
Co więcej, Julia Przyłębska niegdyś przyjmowała w swoim mieszkaniu prezesa tej partii - Jarosława Kaczyńskiego. Natomiast sprawozdawcą jest były poseł PiS. Piotrowicz jako poseł i szef sejmowej komisji sprawiedliwości zarzucał Adamowi Bodnarowi, że ten nie reprezentuje obywateli i występuję przeciwko własnemu rządowi.