Spotkanie stoczniowców z premierem odwołane
Stoczniowcy z Gdyni, Gdańska i Szczecina mieli dziś spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem. Związki zawodowe chciały, by szef rządu osobiście zajął się procesem prywatyzacji. Szef Centrum Informacyjnego Rządu powiedział natomiast, że nie było dziś w planie takiego spotkania.
Na rozmowy wybierali się przewodniczący wszystkich związków zawodowych działających w polskich stoczniach. Część z nich przyjechała rano do Warszawy. Szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Jan Gumiński powiedział, że zaproponowano im w zamian rozmowy z urzędnikami. Tymczasem - jak dodał - związkowcy od maja zabiegają o spotkanie z samym premierem. Wielokrotnie skarżyli się, że najważniejsze osoby w państwie niedostatecznie interesują się problemami stoczni.
Zdaniem związkowców działania ministra skarbu Aleksadra Grada nie są bowiem gwarantem, że stocznie uda się sprzedać do 12 września. Taki ostateczny termin prywatyzacji i przedstawienia poprawionych programów restrukturyzacji wyznaczyła Komisja Europejska. W przeciwnym wypadku stocznie będa musiały zwrócić udzieloną im pomoc publiczną, co jest jednoznaczne z ich upadłością.
Szef Centrum Informacyjnego Rządu zdementował jakoby spotkanie premiera Donalda Tuska ze stoczniowcami było planowane na dzisiaj. Jacek Filipowicz poinformował, że spotkanie odbędzie się w drugiej połowie sierpnia.
W wypowiedzi dla IAR podkreślił, że obie strony muszą się do rozmów przygotować, dlatego do spotkania dojdzie w sierpniu. Dokładna data nie została jeszcze ustalona.