Spotkanie na szczycie. Mateusz Morawiecki negocjuje z Lewicą
We wtorek odbyło spotkanie Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim. Tematem rozmów był Krajowy Fundusz Odbudowy. Lewica zgłosiła do niego szereg postulatów, od których uzależniła swoje poparcie w głosowaniu nad ratyfikacją unijnych pieniędzy.
27.04.2021 09:27
Prawo i Sprawiedliwość i stojący na czele polskiego rządu Mateusz Morawiecki nie mogą być pewni poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy ze strony Solidarnej Polski mającej 19 posłów. PiS wraz z Porozumieniem ma łącznie tylko 216 posłów. W związku z tym premier musi szukać poparcia wśród polityków opozycji. Pomocną dłoń do rządu wyciągnęła Lewica, jednak swoje głosy za ratyfikacją unijnych pieniędzy uzależniła od konkretnych postulatów. Wtorkowe spotkanie między Morawieckim a przedstawicielami Lewicy, której klub parlamentarny liczy 47 posłów, może być kluczowe dla losów Fundusz Odbudowy.
- Skłoniliśmy rząd do rozmów, doprowadziliśmy do tego że rząd zaczął rozmawiać z opozycją o tym wielkim planie Marshalla - powiedział Robert Biedroń po spotkaniu. - Nie możemy zmarnować tej szansy - dodał.
- Wynegocjowaliśmy 850 mln euro na wsparcie dla szpitali powiatowych - mówił Biedroń.
- Przynajmniej 30 proc. środków będzie przekazane do dyspozycji samorządów - kontynuował.
- Kolejna konkretna rzecz to wsparcie dla milionów ludzi. 300 milionów euro trafi do branż gastronomicznej, hotelarskiej, turystycznej - wyliczał Biedroń.
- Komitet monitorujący, który będzie zrzeszał przedstawicieli związków zawodowych i  przedstawicieli samorządu - zapewnił.
- Rząd zgodził się na wszystkie warunki - stwierdził. - Te 6 punktów które postulowaliśmy zostały przez nas wynegocjowane w niemal niezmienionym kształcie - kontynuował.
- Nie mamy tego w tej chwili tego na piśmie, ale mamy taką umowę, że te wszystkie warunki znajdą się zapisane Krajowym Planie Odbudowy - stwierdził.
- Czekamy na to aż nasze postulaty pojawią się w dokumentach wysłanych do Brukseli, bo to jest dla nas kluczowe. W tej chwili jednak najważniejsze jest dla nas by kwestia problemów ludzi młodych ludzi przestała wreszcie być tylko kwestią rozmów - powiedział Adrian Zandberg komentując postulat budowy tanich mieszkań pod wynajem.
Spotkanie z Lewicą skomentowała również strona rządowa w osobach Ryszarda Terleckiego i Waldemara Budy.
- O godzinie 12.00 pan premier przedstawi szczegóły naszego spotkania - powiedział Terlecki. - Znaleźliśmy możliwość dogadania się w tych kwestiach kluczowych - dodał.
- Lewica zaproponowała rzeczy możliwe do wpisania do Krajowego Planu Odbudowy i możliwe do zrealizowania w ciągu najbliższych kilku lat - mówił Waldemar Buda. - My jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje dotyczące kontroli wydatkowania tych środków - zapewnił.
W rozmowach po stronie rządu, poza premierem, udział wzięli m.in. szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki i wiceminister w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Waldemar Buda. Lewicę reprezentowali jej liderzy Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg i Robert Biedroń.
- Proszę państwa idziemy po pieniądze dla Polski. Jeśli uda się wynegocjować dobre warunki to zabezpieczymy pieniądze dla naszych dzieci i wnuków, to będziemy naprawdę zadowoleni - powiedział przed spotkaniem Włodzimierz Czarzasty.
Zobacz też: Nagle wskazał Licheń. Sarkazm prof. Krzysztofa Simona był zauważalny
Lewica chce pełnej jawności i mechanizmu kontroli
W środę podczas konferencji prasowej liderzy Lewicy przedstawili sześć najważniejszych postulatów od których uzależnili poparcie dla Krajowego Planu Odbudowy. Wśród nich znalazło się przekazanie 30 proc. pozyskanych środków unijnych bezpośrednio do samorządów, budowa tanich mieszkań na wynajem i dofinansowanie branż turystycznej, gastronomicznej, hotelarskiej oraz transportu.
Poza konkretnymi celami wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy, Lewica postuluje również utworzenie mechanizmu kontrolnego, który będzie monitorował sposób wydawania unijnych pieniędzy. - Wszyscy musimy być pewni, że te pieniądze – nazwijmy to otwarcie - nie zostaną rozkradzione - powiedział Adrian Zandberg. - Postulujemy o powołanie komitetu monitorującego, który będzie stał na straży tych wszystkich wydatków, na straży tego wielkiego planu Marshalla dla Polski - dodał Robert Biedroń.
Propozycję rozmów z strony Lewicy pozytywnie ocenił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Polityk pochwalił rónież Włodzimierza Czarzastego, któremu zazwyczaj nie szczędzi słów krytki. - W tym wypadku akurat jest rozsądnym politykiem, w innych niekoniecznie - powiedział Terlecki w Sejmie.