"Spełnię twoje sadomasochistyczne marzenia"
Aneta Krawczyk oferowała mojemu mężowi perwersyjny seks - twierdzi Wanda Łyżwińska, żona działacza Samoobrony, głównego oskarżonego w seksaferze. Łyżwińska ujawniła właśnie list napisany - według niej - przez Krawczyk. "Spełnię twoje sadomasochistyczne marzenia" - takie obietnice można w nim przeczytać. O sprawie czytamy w dzienniku "Polska".
Jacek P., były asystent Stanisława Łyżwińskiego, nakłaniał Anetę Krawczyk do przerwania ciąży i naraził życie jej dziecka - orzekł wczoraj Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim. Sąd uwierzył zeznaniom Krawczyk, głównego świadka w sprawie tak zwanej seksafery w Samoobronie. Skazał Popeckiego na 2 lata i 4 miesiące więzienia. Tuż po wyroku żona byłego posła Wanda Łyżwińska ujawniła nam rzekomy list Krawczyk do jej męża. Gazeta publikuje liścik razem z dedykacją Krawczyk dla Łyżwińskiego na jej plakacie wyborczym. Jest on naszpikowanych seksualnymi aluzjami. Nie można przesądzić czy list został rzeczywiście napisany przez Krawczyk. Nie ma na nim też jej podpisu.
Ta kobieta robiła wszystko, żeby zdobyć Stacha. Nie może pogodzić się z miłosną porażką - twierdzi Łyżwińska. Dodaje, że podczas porządków w domu w Grójcu znalazła intymne liściki Krawczyk, które miała kierować do byłego posła. W jednym z nich czytamy: „I co podobała Ci się kara? Zakładam, że spodobała ci się kara. Może chcesz jeszcze? Powiedz kiedy, a spełnię twoje najskrytsze sadomasochistyczne marzenia.” Wanda Łyżwińska zarzeka się, że list jest oryginalny. Aneta Krawczyk nie odbierała wczoraj telefonu.