Specsłużby państw UE mogą działać w Polsce, nasze - w państwach UE
Służby specjalne państw Unii Europejskiej
mogą - za zgodą polskich władz - działać na terytorium Polski, a
nasze tajne służby mogą operować w 24 innych państwach Unii.
Wynika to z obowiązującej od 2004 r. konwencji o pomocy prawnej w
sprawach karnych między państwami UE.
30.04.2005 | aktual.: 30.04.2005 08:46
Po wejściu Polski do UE, latem 2004 r., Sejm i Senat przesłały prezydentowi do ratyfikacji, a ten podpisał, konwencję z 29 maja 2000 r. o pomocy prawnej w sprawach karnych pomiędzy państwami UE. Pozwala ona m.in. państwom Unii na legalne prowadzenie na terytorium Polski tajnych operacji np. w celu zwalczania terroryzmu międzynarodowego, a tym samym - także na współpracę naszych obywateli z zagranicznymi służbami.
Konwencja dotyczy przede wszystkim funkcjonariuszy policji, ale także służb specjalnych, np. wywiadu lub kontrwywiadu.
Działania pod przykryciem lub przy wykorzystaniu fałszywej tożsamości funkcjonariuszy obcego państwa unijnego mogą być prowadzone za zgodą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz innych służb - powiedziała PAP mjr Magdalena Stańczyk z ABW. - Dla zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszy (służb specjalnych lub policyjnych) działających pod przykryciem powinno być zagwarantowane ze strony polskich służb policyjnych współdziałanie z ABW, co reguluje ustawa o ABW i Agencji Wywiadu.
Jednocześnie działalność oficerów obcych służb "pod przykryciem" nie może prowadzić do naruszenia polskiego porządku prawnego. Działalność funkcjonariuszy z krajów Unii będzie określona w czasie, a szczegółowe warunki, w jakich funkcjonariusz będzie prowadził te działania, ustalane będą pomiędzy państwem członkowskim a Polską, z uwzględnieniem polskiego prawa, a także przepisów wewnętrznych ABW. Zapisy konwencji otwierają także możliwość działań funkcjonariuszy polskich służb w operacjach zagranicznych na terenie państw UE, jednak muszą być prowadzone na zasadzie współpracy z tamtejszymi służbami i zgodnie z ich prawem.
"Nie ujawniamy, czy takie typu akcje już się odbyły w czasie, który minął od ratyfikowania konwencji" - mówi Stańczyk.