ŚwiatSpecjalna sesja Rady Lwowa ws. Cmentarza Orląt

Specjalna sesja Rady Lwowa ws. Cmentarza Orląt

Specjalna sesja Rady Miasta Lwowa poświęcona sprawie otwarcia Cmentarza Orląt Lwowskich odbędzie się w poniedziałek - poinformował przewodniczący Rady Zinowij Siryk.

10.06.2005 | aktual.: 10.06.2005 17:10

Siryk powiedział, że mer Lwowa Lubomyr Buniak polecił mu zwołać specjalne posiedzenie na godz. 15.00 (14.00 czasu polskiego). Na posiedzeniu radni będą kontynuować przerwaną w czwartek debatę na temat uroczystego otwarcia cmentarza.

Radni uchwalili przyjęcie tzw. protokołu warszawskiego, czyli porozumienia polsko-ukraińskiego o otwarciu Cmentarza Orląt Lwowskich, nie zdołali jednak przyjąć uchwały końcowej, pozwalającej dokonać uroczystego otwarcia nekropolii - powiedział wicemer Lwowa Wasyl Biłous.

Porozumienie podpisane w poniedziałek 6 czerwca w Warszawie przez przedstawicieli komitetu konsultacyjnego prezydentów Polski i Ukrainy przewiduje, że napis na głównej płycie cmentarza będzie brzmieć "Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę", na cmentarz powrócą pomniki amerykańskich lotników i francuskich piechurów, nie będzie na nim natomiast proponowanego przez stronę polską miecza Szczerbca oraz figur kamiennych lwów.

Strona ukraińska od dawna powtarza, że nie chce, aby Cmentarz Orląt stał się panteonem polskiego oręża.

Na pytanie o sprzeczne informacje nadchodzące w czwartek wieczorem ze Lwowa na temat przyjęcia porozumienia, Biłous wyjaśnił, że według procedury najpierw uchwala się dokument bazowy, czyli tzw. protokół warszawski, natomiast potem deputowani wnoszą do niego poprawki. Radni przyjęli za podstawę dokument warszawski, potem zaproponowali swoje poprawki, a przyjęcie uchwały (o otwarciu cmentarza) odłożyli na następną sesję - powiedział.

"Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę"

Według Zinowija Siryka, niektórym radnym nie podobało się sformułowanie: "Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę". Proponowali, by zamiast tych słów napisać: "Tu leży żołnierz polski poległy w wojnie polsko-ukraińskiej".

Deputowany frakcji Nasza Ukraina w Radzie Lwowa Andrij Stećkiw uważa, że niektórzy radni nadal próbują wykorzystywać sprawę cmentarza dla swoich celów. Niestety, u niektórych znowu zwyciężyły emocje. Jest (w Radzie Miejskiej) grupa, która uważa, że sprawę trzeba zamknąć, są również i tacy, którzy próbują coś na niej wygrać - podkreślił.

Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej Lwowa przeciw przyjęciu porozumienia mieli występować radni z frakcji Batkiwszczyna premier Ukrainy Julii Tymoszenko.

Cmentarz Orląt Lwowskich wchodzi w skład Cmentarza Łyczakowskiego. Spoczywają tam Polacy polegli w walkach z Ukraińcami w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-sowieckiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko 3 tys. żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.

Po II wojnie światowej cmentarz został zdewastowany. Prace porządkowe strona polska rozpoczęła w 1989 r. Spór w sprawie cmentarza ciągnął się przez kilka lat. Cmentarz miał być otwarty w 2002 r., ale do uroczystości nie doszło, bo strona ukraińska nie zgodziła się na napis na płycie głównej: "Bohatersko poległym za Polskę w latach 1919-1921". W połowie maja - jak się wydawało - osiągnięto kompromis w sprawie treści napisu, ustalając, że ma on brzmieć: "Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę"

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)