Specjalna komisja sprawdzi gotowość polskich hoteli na Euro 2012
Które hotele podczas Euro 2012 zapewnią piłkarzom najlepsze warunki? Sprawdza to specjalna komisja. W ciągu trzech tygodni odwiedzi 110 miejscowości - zapowiada "Metro".
06.05.2008 | aktual.: 06.05.2008 06:12
Ministerstwo Sportu od kilku miesięcy prowadzi "rekrutację" na centra sportowo-pobytowe, w których za cztery lata podczas piłkarskich mistrzostw Europy zamieszkają sportowcy. W połowie kwietnia komisja weryfikacyjna (w jej skład wchodzi przedstawiciel resortu sportu, spółki PL2012, PZPN i UEFA) wybrała 110 spośród 152 ośrodków. Teraz zamierzają je odwiedzić.
Polecamy:
Do tej pory wszystkie projekty widzieliśmy tylko na papierze. Teraz chcemy sprawdzić, czy jest szansa na realizację obietnic, o których tyle czytaliśmy w dokumentach. Czy droga z hotelu na lotnisko faktycznie będzie trwała maksymalnie godzinę, czy na boisko treningowe na pewno jedzie się góra dwadzieścia minut - mówi Katarzyna Meller, rzeczniczka spółki PL2012.
Wizytacje potrwają trzy tygodnie. Dopiero wtedy powstanie ostateczna lista miejscowości, w których będą mogły powstać ośrodki dla piłkarzy. _ Nikomu, kto przejdzie wszystkie etapy kwalifikacji, nie zabronimy budowy centrum. Jednak w 2010 roku UEFA wybierze spośród nich 16, które zarekomenduje sportowcom_ - wyjaśnia Małgorzata Pełchaty, rzeczniczka Ministerstwa Sportu.
Ośrodki, które będą gościć piłkarzy, muszą m.in. zapewnić pięciogwiazdkowy hotel z basenem, spa, 50 pokojami dwuosobowymi, pięcioma apartamentami. Muszą też być położone blisko lotniska. Niestety, nam nie udało się spełnić tylko tego ostatniego kryterium. Ale i tak uważam, że zasady nie były sprawiedliwe. My, 300-tysięczne miasto nazywane zielonymi płucami Polski, odpadliśmy, a selekcję przeszły niewielkie mieściny- żali się pracownik urzędu miejskiego w Białymstoku.
Komisja weryfikacyjna pociesza jednak, że miasta, które zostały przez nią odrzucone, mogą na własną rękę starać się o ściągnięcie reprezentacji. Zdarzały się bowiem w przeszłości przypadki, że zespoły wybierały bazy, których na liście UEFA nie było.