Specjaliści przekonują: "szkoły demokratyczne" wśród wyzwań edukacji
Przyswajanie wiedzy metodą rozmów i dyskusji, w których dzieci i dorośli są "jak równy z równym" - na tym m.in. polega pozasystemowa edukacja demokratyczna - opisują organizatorzy zjazdu szkół demokratycznych, który potrwa do niedzieli w Ojrzanowie k. Warszawy.
07.08.2015 | aktual.: 07.08.2015 10:38
Wśród uczestników są znani psycholodzy, a także - jak poinformowano - doradca Rady Europejskiej oraz rządów Wielkiej Brytanii, Malty i Finlandii.
Ruch edukacji demokratycznej, zainicjowany w Wielkiej Brytanii, rozwija się na świecie od prawie stu lat; w Polsce od dwóch - opowiadała PAP Marianna Kłosińska, prezes Fundacji Bullerbyn, organizującej w Ojrzanowie międzynarodową konferencję poświęconą edukacji demokratycznej.
- Na całym świecie funkcjonuje ok. tysiąca szkół demokratycznych, najwięcej w Stanach Zjednoczonych. W Warszawie działa już siedem tego typu placówek - przypomniała Kłosińska.
W rozpoczętych 1 sierpnia spotkaniach, warsztatach i w stanowiącym element imprezy festiwalu "Inspire The Future" biorą udział m.in.: Polacy, Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi, Hiszpanie, Włosi, Turcy i Amerykanie. - Spodziewamy się łącznie ok. 800 uczestników - powiedziała Kłosińska.
Fundacja Bullerbyn należy do Europejskiego Stowarzyszenia Edukacji Demokratycznej EUDEC (European Democratic Education Community). - EUDEC to organizacja non profit, która promuje edukację demokratyczną jako rozsądny model dla wszystkich demokratycznych społeczeństw. Założeniem edukacji demokratycznej jest umożliwienie dzieciom wykształcenia umiejętności samodzielnego stawiania sobie celów i konsekwentnej ich realizacji oraz budowanie społeczności wzajemnego szacunku - przedstawiają idee organizatorzy konferencji.
Jak zaznaczyła Kłosińska, w szkołach demokratycznych nie ma tradycyjnych klas, ani podziału na dzieci i dorosłych. Uczniowie biorą udział w zajęciach, tak jak w szkole klasycznej, ale - tylko wtedy, gdy sami o tym zadecydują. Podczas spotkań uczniów w grupie "wszyscy członkowie społeczności (społeczności wzajemnego szacunku i równości) niezależnie od wieku i statusu mają równy głos" - opisuje Fundacja Bullerbyn.
- Dzieci uczą się w dużej mierze poza salami lekcyjnymi. Z dorosłymi dyskutują jak równy z równym i głosują w sprawach zasad szkoły, życia codziennego, projektów, a nawet spraw budżetowych. Uczniowie ogromną część wiedzy zdobywają po prostu dzięki rozmowom i dyskusjom - opisuje fundacja. - Kształcenie odbywa się poprzez ciągłe doświadczanie rzeczywistości - dodała Kłosińska.
Absolwenci szkół demokratycznych to - jak przekonują organizatorzy konferencji - "tolerancyjni, odpowiedzialni ludzie o otwartych umysłach, potrafiący wyrażać swoje opinie, słuchać i uwzględniać opinie innych; dobrze wykształceni, aktywni obywatele współczesnych, demokratycznych społeczeństw".
Początki ruchu edukacji demokratycznej w Europie wiążą się z powstaniem w latach 20. XX wieku w Wlk. Brytanii szkoły Summerhill. Placówka została założona w 1921 r. w Leiston przez Alexandra Sutherlanda Neilla, który bazował na poglądach amerykańskiego pedagoga Homera Lane (1875-1925). Cechy charakterystyczne tej szkoły to brak przymusu uczenia się i uczęszczania na lekcje oraz samorządność uczniów i nauczycieli.
W konferencji w Ojrzanowie udział bierze związany z Summerhill Derry Hannam, doradca Rady Europejskiej oraz rządów Wielkiej Brytanii, Malty i Finlandii ds. edukacji dla obywatelstwa demokratycznego.
Gośćmi specjalnymi dziewięciodniowej imprezy są też m.in.: autor zawierającego wizję nowoczesnej edukacji dokumentu "Manifesto 15" John Moravec, twórca licznych publikacji na temat demokratycznej edukacji Chris Mercogliano oraz psycholodzy Wojciech Eichelberger i Jac Jakubowski.
Konferencje EUDEC organizowane są co roku w innym kraju. W 2014 r. wydarzenie takie odbyło się w Danii. - Na kolejne lata zaplanowano konferencje m.in. w Finlandii i Francji - wymieniała Kłosińska.