Trwa ładowanie...

Spalili 5 tysięcy hektarów lasu. Śledztwo umorzono

Wiosną 2020 roku doszło do tragicznych pożarów, które dotknęły Biebrzański Park Narodowy. Prokuratura w toku śledztwa ustaliła, że to podpalenia były przyczyną zdarzenia, a ogień podłożono nieprzypadkowo podłożono w kilku miejscach. Pomimo tego nie udało się znaleźć winnych.

Biebrzański Park Narodowy płonął przez tydzień. Do jego gaszenia zaangażowano ponad tysiąc strażakówBiebrzański Park Narodowy płonął przez tydzień. Do jego gaszenia zaangażowano ponad tysiąc strażakówŹródło: PAP, fot: Artur Reszko
d2zdhpc
d2zdhpc

W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła śledztwo w sprawie pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Przypomnijmy, pożar wybuchł w połowie kwietnia 2020 roku i udało się go ugasić dopiero po tygodniu. Był to największy pożar w historii Parku. Ogień strawił ponad 5 tysięcy hektarów. W jego wyniku zagrożone wyginięciem na terenie Parku są dwa gatunki ptaków znajdujące się pod ścisłą ochroną. Sama akcja gaśnicza kosztowała budżet państwa ponad 8 milionów złotych.

Ostatecznie uznano, że przyczyną pożaru było tzw. wypalanie traw, czyli celowe podpalenie mające pozbyć się wyschniętej roślinności na terenach nadających się pod uprawę. Ze względu na zagrożenie pożarowe od 2004 roku taki proceder jest nielegalny.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zdecydowała o umorzeniu śledztwa, ze względu na nieodnalezienie sprawców. Postanowienie może jednak zostać zaskarżone. Zrobić to może sam Park, jak i właściciele położonych w pobliżu gruntów, którzy byli narażeni na straty.

Nowe gatunki atlantyckiej fauny. Pięcioletni projekt badawczy z niesamowitymi wynikami

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2zdhpc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zdhpc
Więcej tematów