Trwa ładowanie...
dr8rsna
31-08-2009 08:12

Spalił doszczętnie mieszkanie, bo żona chciała rozwodu

Pijany mężczyzna podpalił własne mieszkanie w Kądzielni (woj. zachodniopomorskie). Powodem był konflikt z żoną, która chciała się rozwieść. Cudem nie doszło do tragedii. Poparzony podpalacz uciekł do pobliskiego lasu - czytamy w "Głosie Szczecińskim".

dr8rsna
dr8rsna

- Sąsiad od dawna jest w konflikcie z rodziną, żona chciała się z nim rozwieść, a on groził, że ich spali - mówi sąsiadka podpalacza.

- Ojciec wszedł do domu, rozlał pięć litrów benzyny wokół butli gazowej i podpalił - mówi 15-letni syn. Mieszkanie zaczęło płonąć. Na szczęście reszta domowników była w tym czasie na zewnątrz. Pijany podpalacz sam ledwo uszedł z życiem. W popalonym ubraniu, z poparzonymi plecami uciekł do lasu. Szuka go policja.

Sąsiedzi zaczęli gasić pożar zanim przyjechała straż pożarna. Szybko wynieśli butlę z gazem, dzięki czemu uniknięto eksplozji. Mieszkanie spłonęło doszczętnie. Rodzinę pozbawioną dachu nad głową zabrali do siebie bliscy.

dr8rsna
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dr8rsna
Więcej tematów